Korea Północna ostrzelała południowokoreańską wyspę Yeonpyeong na Morzu Żółtym pociskami artyleryjskimi. Południe odpowiedziało ogniem i zapowiedziało ostrzejszą reakcję, jeśli Phenian nie zaprzestanie prowokacji. Na razie wydaje się, że ostrzał ustał - tak twierdzą świadkowie, cytowani przez telewizję YTN. Nie żyje dwóch południowokoreańskich żołnierzy, którzy zostali ciężko ranni w ostrzale. Kilkadziesiąt domów spłonęło. Ludność ewakuowano do schronów, część uciekała z wyspy na łodziach rybackich.