Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Grecja i Włochy otwarcie grożą, że zawetują wypłacenie unijnych funduszy krajom, które nie chcą przyjąć uchodźców. Grecja i Włochy to kraje najbardziej dotknięte kryzysem migracyjnym. Z kolei Polska jest największym beneficjentem funduszy strukturalnych. Nasz kraj otrzymuje ok. 10 mld euro rocznie. W ramach uzgodnionego przez UE programu relokacji Polska zobowiązała się przyjąć 7 tys. uchodźców, jednak do tej pory tego nie uczyniła. Greckie i włoskie władze nie zamierzają odpuścić. "Jeśli jakiś kraj nie chce przestrzegać porozumienia, dobrym rozwiązaniem będzie pozbawienie go funduszy strukturalnych albo przynajmniej ich ograniczenie. Umów należy dotrzymywać" - powiedział premier Grecji Aleksis Cipras. "Dzieje wielkiego polskiego narodu są nierozerwalnie związane z uchodźstwem, bo żaden kraj w Europie nie cierpiał tak wiele. Ale można odnieść wrażenie, że Polska zapomina o lekcjach własnej historii" - to z kolei wypowiedź Dimitrisa Awrampopulosa, komisarza UE ds. migracji. Więcej w "Rzeczpospolitej".