"Nielegalny statek Lifeline jest na wodach Malty z 239 migrantami. Ze względu na bezpieczeństwo załogi i pasażerów poprosiliśmy Maltę, by otworzyła porty" - napisał szef MSW Matteo Salvini na Twitterze. Powtórzył w tym tekście swe zarzuty o tym, że jednostka bezprawnie posługuje się holenderską banderą. "Jasne jest - dodał - że potem ten statek będzie musiał zostać skonfiskowany, a załoga osądzona. Nigdy więcej na morzu, by przemycać ludzi" - dodał. Organizacja pozarządowa Lifeline odpowiedziała na zarzuty szefa MSW, zapewniając: "Nasz statek pływa pod banderą Holandii". Zaprezentowała dokumenty potwierdzające jego rejestrację. Rzecznik Lifeline Axel Steier oświadczył we włoskim radiu: "Działamy przestrzegając prawa międzynarodowego". Wyraził nadzieję, że sytuacja statku z migrantami, znajdującego się obecnie "w połowie drogi między Libią a Maltą" zostanie wkrótce rozwiązana. Odpowiedzialny za porty włoski minister infrastruktury i transportu Danilo Toninelli oświadczył zaś: "Życie ludzkie trzeba zawsze ratować, ale musi to dziać się w sposób bezpieczny i praworządny". "Wszystkie statki organizacji pozarządowych, które działają nielegalnie i spekulują pontonami śmierci, muszą zostać skonfiskowane" - dodał. Toninelli stwierdził, że byłby "wstrząśnięty nieludzkim" zachowaniem Malty, gdyby nie przyjęła statku. Władze tego kraju nie odpowiedziały na oficjalną prośbę rządu i służb morskich Włoch. Wcześniej Malta nie przyjęła statku "Aquarius" z ponad 600 migrantami, o co apelowały do niej władze Włoch. Jednostka zawinęła w niedzielę do Walencji w Hiszpanii. Hiszpania chce pomóc Rząd Hiszpanii nawiązał kontakt z Maltą w celu udzielenia pomocy migrantom ze statku organizacji pozarządowej Lifeline, który być może popłynie na wyspę po tym, jak nie wpuściły go Włochy. "Jesteśmy w kontakcie z Maltą, aby zaoferować pomoc humanitarną ludziom na statku, jeśli w najbliższych godzinach zajdzie taka potrzeba" - poinformowała rzeczniczka hiszpańskiego rządu Isabel Celaa. Rządowe organizacje w Hiszpanii w piątek udzieliły pomocy innej grupie migrantów. 182 osoby na 18 pontonach próbowały przepłynąć do Hiszpanii przez Cieśninę Gibraltarską. Operacja wyławiania ich rozpoczęła się przed świtem i trwała dziewięć godzin. Cztery hiszpańskie statki odnalazły pontony ok. 32 kilometry na południowy zachód od miasta Tarifa. Wśród uratowanych było 166 mężczyzn, 14 kobiet i dwójka dzieci.