Do incydentu doszło na drodze, którą mieszkańcy tak zwanej "Dżungli", czyli obozowiska imigrantów, starają się przedrzeć do portu. Tam chcą się dostać na promy kursujące między Calais i Dover. Około 200 uchodźców chciało sforsować kordon policji, która użyła gazów łzawiących. Według świadków, napastnicy byli podenerwowani i obrzucali stróżów porządku kamieniami. W końcu policji udało się odeprzeć atak i zmusić imigrantów do powrotu do "Dżungli". Do ponownego starcia doszło przy wejściu do obozu. Znów użyto gazów łzawiących. Jedna osoba odniosła lekkie obrażenia - to wolontariusz z Belgii trafiony kamieniem. W "Dżungli" żyje od pięciu do siedmiu tysięcy imigrantów. Relacje między nimi a mieszkańcami Calais sa coraz bardziej napięte. Przez obecność imigrantów cierpi handel, sytuacja ekonomiczna drastycznie się pogarsza - związane to jest także z zakłóceniami w kursowaniu promów i pociągów.