Co kryła szafa Czesława Kiszczaka. Dokumenty bada IPN Lech Wałęsa to TW "Bolek" - wynika z dokumentów zabezpieczonych przez IPN. Poinformował o tym prezes Instytutu Łukasz Kamiński. Zobacz więcej tutaj. IPN potwierdził, że wśród znalezionych dokumentów jest między innymi teczka pracy Tajnego Współpracownika SB ps. Bolek i odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy z SB podpisane nazwiskiem Lecha Wałęsy. Politycy, historycy, działacze opozycji, a także bliscy Lecha Wałęsy komentują informacje zawarte w teczkach Czesława Kiszczaka. Zdaniem Janusza Korwin-Mikkego, lidera partii KORWiN i twórcy pierwszej po 1989 r. uchwały lustracyjnej, "to w fakcie, że Lech Wałęsa zaprzeczał agenturalnej przeszłości, a nie w samej współpracy z SB leży największe nieszczęście". "Na mojego ojca zostało powiedziane już wszystko, ale mało tak naprawdę jest potwierdzonych informacji. Tato ma status pokrzywdzonego, był wyrok sądu lustracyjnego, a jednak nadal ludzie mówili swoje" - podkreśliła Anna Domińska, córka Lecha Wałęsy i jednocześnie szefowa jego gdańskiego biura. Więcej komentarzy znajdziesz pod tym linkiem. Politycy PO i Nowoczesnej sceptycznie podchodzą do nowych dokumentów mających świadczyć o współpracy Lecha Wałęsy z SB - zobacz. Donald Tusk stwierdził, że "to odgrzewana sprawa, o której Lecha Wałęsa już mówił". (Przeczytaj więcej)Dziś Lech Wałęsa przebywa w Wenezueli. Sprawę skomentował słowami: ""Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia". (Kliknij!)Przeszukano także dom letniskowy Kiszczaków w Wiknie pod Nidzicą. Więcej na ten temat tutaj.