Policjant przekazując zdjęcia wykonane w finałowym momencie obławy na Carnajewa mediom chciał zaprotestować przeciw opublikowaniu fotografii zamachowca na okładce pisma "Rolling Stone". Carnajew na okładce znanego pisma wygląda jak gwiazda rocka, z rozwianą grzywą i w modnym ubraniu. Carnajew jest bohaterem artykułu wewnątrz numeru dotyczącym drogi, jaką Carnajew przeszedł od dobrego i obiecującego studenta, po terrorystę i islamskiego fanatyka.Szczególnie, według wielu komentatorów, szokuje fakt, że twarz Carnajewa z okładki może kojarzyć się z twarzą gwiazdy rocka. Na profilu facebookowym "Rolling Stone’a" znaleźć można mnóstwo komentarzy potępiających taki właśnie wybór okładki czasopisma. Carnajew nie przyznaje się do winy Domniemany sprawca zamachu bombowego w Bostonie, który po raz pierwszy stanął w zeszłą środę przed sądem federalnym, nie przyznał się do winy wobec żadnego z 30 postawionych mu zarzutów. 17 z nich jest zagrożonych karą śmierci. "Wydawał się niezainteresowany tym co się dzieje; patrzył w dół, trochę się uśmiechał" - relacjonowała dziennikarka CNN. 19-letni Dżochar jest oskarżony o dokonanie 15 kwietnia wraz ze swym starszym bratem Tamerlanem zamachu bombowego na mecie maratonu bostońskiego. W wyniku eksplozji dwóch bomb domowej roboty wykonanych z szybkowarów wypełnionych stalowymi kulkami z łożysk i gwoździami, zginęły trzy osoby, w tym ośmioletni chłopiec, a ponad 260 zostało rannych. Czwartą ofiarą śmiertelną był policjant zastrzelony po zamachu na terenie kampusu Instytutu Technologicznego Massachusetts (MIT), podczas policyjnej obławy na domniemanych sprawców.