<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-emmanuel-macron,gsbi,12" title="Emmanuel Macron" target="_blank">Emmanuel Macron</a> podkreślił jednak, że "udało się uniknąć najgorszego", ponieważ w pożarze nikt nie zginął. Straż pożarna poinformowała, że priorytetem we wtorek wieczorem jest nie dopuścić, aby ogień ogarnął miasteczka i wsie w silnie zalesionym Masywie Maurów w departamencie Var. Pożar wybuchł w poniedziałek późnym popołudniem w mieście Gonfaron w departamencie Var, niedaleko autostrady A57. Ogień, podsycany przez gwałtowny mistral, rozprzestrzenia się od Masywu Maurów w kierunku zatoki Saint-Tropez. Tysiące osób prewencyjnie ewakuowano z okolicznych domów i kempingów. Około 700 strażaków z Var i sąsiednich departamentów walczy z żywiołem, mierząc się z wiatrem, suszą i ekstremalnym upałem. Minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin udał się we wtorek na miejsce akcji gaśniczej.