W głosowaniu wzięło udział 317 posłów Partii Konserwatywnej (100 proc. uprawnionych). W ostatnich tygodniach o utracie zaufania do liderki partii informowali politycy eurosceptycznego skrzydła Partii Konserwatywnej, którzy krytykowali May za wynegocjowanie złego porozumienia w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej, które - ich zdaniem - nie realizuje zobowiązań złożonych wobec wyborców w kampanii referendalnej i może zagrażać integralności Zjednoczonego Królestwa. Theresa May podziękowała za zaufanie posłów Partii Konserwatywnej i wezwała do tego, aby politycy - pomimo podziałów politycznych - działali na rzecz interesu narodowego i zrealizowali wolę wyborców w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej.Przemawiając przed słynnymi drzwiami na Downing Street po ogłoszeniu wyniku głosowania ws. wotum nieufności dla jej przywództwa w ugrupowaniu, May przyznała jednak, że "znaczna" liczba deputowanych zagłosowała przeciwko niej, i zapewniła, że uważnie wysłuchała ich opinii."Po tym głosowaniu musimy wziąć się za realizowanie brexitu w interesie Brytyjczyków i budowanie lepszej przyszłości dla naszego kraju" - podkreśliła, zapowiadając podjęcie kolejnej próby renegocjacji z UE w sprawie tzw. mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej (ang. backstop). Zapisane w projekcie umowy wyjścia z UE rozwiązanie zakłada, że w razie braku innego rozwiązania Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i elementach rynku wspólnego UE, a także mogłoby dojść do powstania granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a Irlandią Północną. Te zmiany pozwoliłyby na uniknięcie powrotu twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią i kontynuację trwającego od 1998 roku procesu pokojowego.Szefowa rządu zaznaczyła jednak, że "choć doprowadzenie do brexitu jest ważne, to musimy się także skupić na innych kwestiach, które ludzie uważają za istotne i mające znaczenie dla nich na co dzień; sprawach, dla których weszliśmy do polityki". W tym kontekście wymieniła m.in. dalszą reformę sektora publicznego (w tym służby zdrowia) oraz budowę nowych mieszkań.Wynik głosowania jest gorszy od spodziewanego dla May, bo wypowiedziało jej posłuszeństwo aż 37 proc. posłów ugrupowania, i zapowiada brak rozwiązania dla fundamentalnego problemu szefowej rządu: parlamentarnej arytmetyki, która wskazuje na to, że jej rząd nie jest w stanie uzyskać większości głosów w Izbie Gmin dla proponowanej treści umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.Z Londynu Jakub Krupa (PAP)