Chodzi o rozwiązanie problemu przyszłej granicy między Republiką Irlandii a Irlandią Północną, należącą do Wielkiej Brytanii. Londyn zaproponował wprowadzenie ułatwień celnych, co pozwoliłoby uniknąć kontroli i inspekcji na granicy. Wielka Brytania pobierałaby cła w imieniu Unii, a sama ustalałaby własne taryfy w handlu z resztą świata. To nie podoba się Brukseli. "Unia Europejska nie może i Unia Europejska nie będzie delegować stosowania swojej polityki celnej i zasad, podatku VAT i poboru podatku akcyzowego na kraj, który nie jest członkiem" - powiedział Michel Barnier. Kolejna runda negocjacji odbędzie się w przyszłym miesiącu. "Uzgodniliśmy, że spotkamy się w połowie sierpnia, by kontynuować rozmowy i usunąć przeszkody, by utorować drogę do porozumienia w październiku" - dodał Dominic Raab. Do października Unia Europejska i Wielka Brytania powinny uzgodnić kompromisowe rozwiązania dotyczące warunków brexitu i przyszłej umowy handlowej. Chodzi o to, by przed końcem marca, czyli datą wyjścia Wielkiej Brytanii, ustalenia mogły zaakceptować unijne kraje i Parlament Europejski.