Spotkanie Theresy May z Goldman Sachs odbyło się 26 maja w Londynie, a więc jeszcze przed unijnym referendum i zanim May została premierem. Ówczesna minister spraw wewnętrznych za zamkniętymi drzwiami przekonywała, że Brexit spowoduje odwrócenie się biznesu od Wielkiej Brytanii, a także pogorszy bezpieczeństwo kraju. "Myślę, że argumenty ekonomiczne są oczywiste. Bycie częścią 500-milionowego bloku handlowego jest dla nas niezwykle istotne. Wiele ludzi inwestuje w Wielkiej Brytanii, ponieważ jest częścią UE" - mówiła May. Według May wyjście z UE może spowodować, że wiele firm zada sobie pytanie, czy nadal opłaca im się rozwijać interesy w Wielkiej Brytanii. Na nagraniu przyszła premier twierdzi również, że członkostwo w UE zwiększa bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii - m.in. za sprawą takich narzędzi jak europejski nakaz aresztowania czy wymiana informacji wywiadowczych. Co więcej, May postulowała, by Wielka Brytania powalczyła o rolę lidera w Unii Europejskiej. Teraz Theresa May, już jako premier, ma za zadanie spełnić wolę wyborców i wyprowadzić Wielką Brytanię z UE. Jak zaznacza, priorytetem numer jeden będzie ograniczenie imigracji, a dopiero w drugiej kolejności zachowanie dostępu do wspólnego rynku.