"Smutny dzień. Błąd ludzki w czasach kryzysu spowodowany awanturnictwem amerykańskim doprowadził do katastrofy. Nasze głębokie wyrazy żalu, przeprosiny i kondolencje dla naszego narodu, rodzin wszystkich ofiar i innych narodów dotkniętych katastrofą" - napisał. Wcześniej <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-bliski-wschod/aktualnosci/news-iran-przyznal-sie-do-zestrzelenia-ukrainskiego-samolotu,nId,4255570" target="_blank">strona irańska przyznała się do nieintencjonalnego zestrzelenia ukraińskiego samolotu</a> kilka minut po starcie z lotniska w Teheranie. Zginęło wszystkich 176 pasażerów znajdujących się na pokładzie maszyny, w tym: 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców, a także obywatele Szwecji, Afganistanu, Wielkiej Brytanii i Niemiec. W swym wpisie szef irańskiej dyplomacji nawiązał do zabójstwa przez Amerykanów w stolicy Iraku - Bagdadzie - irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.