"Decyzja o utworzeniu organu, który miałby zajmować się kwestiami reprywatyzacyjnymi w zgodnej opinii znaczącej części mediów, również autorytetów, jest niczym innym, jak swoistego rodzaju nad-sądem ludowym, inkwizycją, która pod pretekstem wymierzania ludowej sprawiedliwości ma dokonać spalenia na stosie politycznych przeciwników obecnie rządzącej grupy" - powiedział Pahl na konferencji prasowej w warszawskim ratuszu.W ten sposób odniósł się do ogłoszonej we wtorek na wspólnej konferencji prasowej przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra sprawiedliwości <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zbigniew-ziobro,gsbi,1525" title="Zbigniewa Ziobro" target="_blank">Zbigniewa Ziobro</a> i wiceministra <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-patryk-jaki,gsbi,20" title="Patryka Jakiego" target="_blank">Patryka Jakiego</a> propozycja ustawy ws. reprywatyzacji zakładającej powstanie komisji weryfikacyjnej, która badałaby decyzje reprywatyzacyjne pod kątem ich zgodności z prawem. Pahl stwierdził jednocześnie, że obecnie - dzięki "skuteczności i determinacji" ratusza - reprywatyzacja w Warszawie została "tak naprawdę wstrzymana". "Nie są wydawane żadne nieruchomości" - zaznaczył. Pahl wskazał również na złożone przez warszawskie władze zawiadomienia do prokuratury w budzących wątpliwości sprawach związanych z reprywatyzacją. Jego zdaniem jednak podjęte tym samym "rozliczanie przeszłości nie powinno przesłonić najważniejszej sprawy: bezpieczeństwa lokatorów i wspólnego majątku mieszkańców Warszawy". "Z tego miejsca apeluję do marszałka (Sejmu Marka) Kuchcińskiego, aby jak najszybciej podjął prace ustawodawcze w celu uchwalenia ustawy reprywatyzacyjnej, która raz na zawsze zakończy kryzys dekretowy" - powiedział Pahl.