Reklama

Rosja stawia nowe zarzuty ukraińskiej pilotce

Rosyjskie służby stawiają coraz cięższe zarzuty ukraińskiej pilotce. Nadia Sawczenko już rok przebywa w rosyjskim więzieniu. Początkowo oskarżono ją o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy, a teraz Komitet Śledczy twierdzi, że jest bezpośrednio odpowiedzialna za ich śmierć.

Nadia Sawczenko walczyła w jednym z ukraińskich batalionów przeciwko separatystom, w Donbasie. Rok temu została porwana i przekazana Rosjanom. Ci oskarżyli ją o to, że podając ukraińskiej artylerii namiary na ekipę rosyjskiej telewizji, przyczyniła się do śmierci dwóch pracowników stacji "Rossija".

Jak informuje rozgłośnia Echo Moskwy prokuratorzy postanowili pójść jeszcze dalej, zarzucając kobiecie bezpośredni udział w zabójstwie. Jej obrońcy nie wiedzą na jakiej podstawie śledczy doszli do takich wniosków. "Być może zmieniła im się koncepcja" - twierdzi adwokat pilotki Ilia Nowikow.

Nadia Sawczenko jest ukraińską deputowaną. Jednak nie zważając na immunitet, Rosjanie nie zgodzili się wpisać jej na listę wymiany jeńców.

Reklama

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy