Zatrzymani byli w bliskich relacjach z Amedym Coulibalym, zamachowcem odpowiedzialnym za śmierć czterech osób w żydowskim supermarkecie, a także zabójcą policjantki. Do ataków doszło między 7 a 9 stycznia w stolicy Francji. Radio Europe 1 podało, że jedną z zatrzymanych osób jest policjantka ze znajdującego się na obrzeżach Paryża posterunku z Rosny-sous-Bois. Kobieta przed dwoma laty przeszła na islam. Na początku lutego została zawieszona. Zatrzymano także partnera policjantki, dobrego znajomego zamachowca. Mężczyzna był poszukiwany przez policję w jeszcze jednej sprawie, związanej z narkotykami. Z wykazu rozmów telefonicznych wynika, że Coulibaly często się z nim kontaktował tuż przed przeprowadzeniem ataku terrorystycznego na żydowski supermarket. Francuskie media podają, że mężczyzna mógł mieć dostęp do budynku posterunku, w którym pracowała jego partnerka. Nie podano jednak dalszych szczegółów. Pod koniec stycznia policja zatrzymała i przesłuchała grupę osób, podejrzanych o dostarczenie Coulibaly’emu broni i pojazdu. Na wolności przebywa natomiast dziewczyna zamachowca - Hayat Boumeddiene. Kobieta najprawdopodobniej znalazła schronienie w Syrii. Zatrzymano i oskarżono także dwie osoby związane z braćmi Kouachi, którzy zaatakowali w styczniu redakcję magazynu "Charlie Hebdo", zabijając 12 osób. Fritz-Joly Joachin został aresztowany w Bułgarii, a Cheikhou Diakhaby w Turcji. Zostali przekazani francuskim organom sprawiedliwości. Mężczyźni próbowali zbiec do Syrii.