Reklama

Zamach w Paryżu

Sarkozy o terroryzmie i imigracji: Sprawy się komplikują

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy powiedział, odnosząc się do zamachów w Paryżu, że choć nie należy wiązać imigracji z terroryzmem, to jednak "sprawy się komplikują".

Jak podkreślił, problem imigracji będzie tematem większej debaty, ponieważ Francja musi pomyśleć nad zmianami.

"Imigracja w obecnej formie jest źródłem kłopotów z integracją, co z kolei prowadzi do komunitaryzmu, kładącego największy nacisk na znaczenie wspólnot i identyfikowanie się z własną społecznością" - mówił.

"Ludzie, którzy są sprawcami zamachów, mogą się ukrywać właśnie za pojęciem komunitaryzmu" - dodał były prezydent.

W niedzielnych demonstracjach przeciwko terroryzmowi, które zorganizowano we Francji po ostatnich zamachach, wzięło udział co najmniej 3,7 mln osób.

Reklama

W Paryżu, w "marszu republiki", uczestniczyło około 1,2 mln osób.


INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy