Reklama

Zamach w Paryżu

Kopacz: Obecność na paryskim marszu potwierdza przynależność do wolnego świata

- Potwierdzeniem przynależności do wolnego świata jest obecność na marszu w Paryżu, dlatego przyjęłam zaproszenie prezydenta Francji, aby tam z innymi przywódcami innych krajów, stanąć u jego boku – mówiła wczoraj jeszcze przed odlotem do Francji premier Ewa Kopacz.

Kopacz podkreśliła, że marsz to znak solidarności z ofiarami. - Polska jest bezpieczna, ale żeby była bezpieczna na przyszłości, to ta solidarność, stanie u boku tych którzy mają kłopoty jest bezwzględnie konieczne - dodała.

Marsz przeszedł w niedzielę po południu ulicami Paryża. Jego uczestnicy oddali hołd 17 ofiarom zamachów, do jakich doszło w ostatnich dniach we Francji.

Na zaproszenie francuskiego prezydenta Francois Hollande'a w marszu wzięło udział około 50 zagranicznych przywódców. Polskę reprezentowała premier Ewa Kopacz.

Reklama

 


x-news/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy