Reklama

Zamach w Manchesterze

Zamach w Manchesterze: Aresztowano trzy osoby

W związku z poniedziałkowym zamachem w Manchesterze aresztowano trzy osoby - poinformowała brytyjska policja. Nie ujawniono tożsamości zatrzymanych.

Wcześniej w tej sprawie aresztowano jedną osobę. Funkcjonariusze dokonali zatrzymań w południowej części Manchesteru. 

Przypomnijmy, że domniemanym sprawcą ataku jest Salman Abedi. W związku z tym, że policja nie była w stanie zapewnić, czy działał on sam, czy w zorganizowanej grupie, w Wielkiej Brytanii ogłoszono "krytyczny" poziom zagrożenia terrorystycznego. Oznacza to, że w każdej chwili jest tam możliwy atak. 

Z najnowszych informacji wynika, że sprawca prawdopodobnie nie działał sam. Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Amber Rudd poinformowała, że mężczyzna, który dwa dni temu zdetonował bombę w sali widowiskowej Manchester Arena był znany brytyjskim służbom. 

Reklama

W poniedziałek wieczorem w Manchesterze doszło do zamachu, w którym zginęły co najmniej 22 osoby, a 119 zostało rannych, z czego 64 musiało być hospitalizowanych. 20 rannych jest w stanie krytycznym. Wśród zamordowanych jest polskie małżeństwo - poinformował w środę rano szef polskiego MSZ. 

Do wybuchu bomby podłożonej przez terrorystę samobójcę doszło po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena.

Zamach w Manchesterze był najpoważniejszym zamachem na terenie Wielkiej Brytanii od ataków na system komunikacji publicznej w Londynie w lipcu 2005 roku, w których zginęły 52 osoby (w tym trzy Polki), a blisko 800 zostało

IAR/PAP/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy