Zarząd krajowy PO nanosił poprawki na listach wyborczych Platformy. Zarząd utrzymał decyzję o "jedynce" na liście w Rybniku dla byłej szefowej PJN Joanny Kluzik-Rostowskiej, choć rozwiązanie to oprotestowywała część śląskiej Platformy. Lokalni działacze zarzucają posłance zmienność politycznych poglądów. Przeciwny startowi Kluzik-Rostkowskiej z "jedynki" w Rybniku jest m.in. wiceszef śląskiej Platformy, starosta rybnicki Damian Mrowiec, który zarzuca Kluzik-Rostkowskiej, że "z dziecinną łatwością" zmienia polityczne barwy. Zanim Kluzik-Rostkowska zdecydowała się związać z PO, listę w Rybniku miał otwierać poseł Platformy Marek Krząkała. Teraz przypadnie mu drugie miejsce na liście. Kluzik-Rostkowska - była przewodnicząca PJN - w połowie czerwca odeszła z tego ugrupowania, wzięła też udział w konwencji wyborczej PO w Gdańsku. Mówiła tam, że wspiera Platformę, aby po wyborach parlamentarnych nie dopuścić do powstania koalicji rządowej PiS i SLD. 28 czerwca Kluzik-Rostkowska została przyjęta do klubu parlamentarnego PO. Decyzję w tej sprawie klub PO podjął przez aklamację. Tomczak nr 10 w Poznaniu Inny były polityk PJN Jacek Tomczak otrzyma propozycję startu z numerem 10 z listy PO w Poznaniu - poinformowały źródła PAP. Zarząd PO nie rozmawiał o Janie Filipie Libickim, bo nie rozpatrywał list do Senatu, ale według wstępnych ustaleń Libicki miałby wystartować do Senatu w jednym z okręgów wielkopolskich poza Poznaniem. "Dwójka" dla Joanny Muchy Zarząd Krajowy PO zadecydował, że Joanna Mucha wystartuje z drugiego miejsca w Lublinie. Według Informacyjnej Agencji Radiowej jedynką w Lublinie nadal będzie Magdalena Gąsior-Marek, która zasłynęła wręczeniem kwiatów ministrowi infrastrukury Cezaremu Grabarczykowi po nieudanej próbie odwołania go ze stanowiska na początku roku. Bez decyzji w sprawie Tyszkiewicza i Gibały Zarząd nadal nie podjął decyzji ws. Krzysztofa Tyszkiewicza (rzecznika klubu PO, którego mazowiecka PO umieściła dopiero na siedemnastym miejscu listy warszawskiej) i Łukasza Gibały, który nie znalazł się na liście PO w tym mieście. Według rozmówców PAP, w poniedziałek może dojść do rozmowy Gibały z premierem Donaldem Tuskiem, po której premier podejmie decyzję w jego sprawie. Z kolei olsztyńska posłanka PO Lidia Staroń awansowała na miejsce trzecie na liście do Sejmu (region przyznał jej wcześniej miejsce ósme). Tarcia między grupami Schetyny i Grabarczyka Według rozmówców PAP, podczas niedzielnego posiedzenia zarządu znowu doszło do tarć między grupami Grzegorza Schetyny i Cezarego Grabarczyka - padła m.in. sugestia, aby przesunąć szefa wielkopolskiej PO Rafała Grupińskiego (uznawanego za zwolennika Schetyny) z "jedynki" w Poznaniu na "jedynkę" w Kaliszu, ale do takiej zmiany ostatecznie nie doszło. Zwolennicy Schetyny umocnili się na liście w Opolu, m.in. na miejsce trzecie awansował tam wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz - poinformowały źródła PAP. Niedzielne posiedzenie Zarządu PO to kontynuacja posiedzenia z czwartku. Wtedy kierownictwo Platformy zdecydowało między innymi o przesunięciu na trzecie miejsce toruńskiej listy posła Antoniego Mężydły.