USA: Nancy Pelosi wezwała do zastosowania 25. poprawki do konstytucji wobec Donalda Trumpa
Spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi wezwała wiceprezydenta Mike'a Pence'a do natychmiastowego zastosowania 25. poprawki do konstytucji, czyli w praktyce pozbawienia władzy Donalda Trumpa. Wcześniej taki apel wystosował lider demokratycznej mniejszości w Senacie Chuck Schumer, a także republikański kongresmen Adam Kinzinger.
- Prezydent Stanów Zjednoczonych wzniecił rebelię przeciwko Ameryce - oświadczyła spikerka Izby Reprezentantów.
- Donald Trump to bardzo niebezpieczna osoba i nie powinien dalej sprawować urzędu - stwierdziła. W jej ocenie Trump jest "zabójczy" dla Amerykanów i amerykańskiej demokracji.
Nancy Pelosi dała także jasno do zrozumienia, że jest otwarta na uruchomienie procedury impeachmentu, jeśli Mike Pence nie odpowie pozytywnie na ten apel.
Szefowa Izby Reprezentantów, podobnie jak prezydent elekt Joe Biden, nazwała sprawców środowego ataku "terrorystami". Wezwała przy tym do dymisji szefa policji Kapitolu w związku ze środową kompromitacją.
25. poprawka umożliwia wiceprezydentowi przejęcie władzy, jeśli prezydent "nie może sprawować władzy i zadań swojego urzędu".
Decyzję taką podejmuje wiceprezydent i większość członków rządu. Przepis ten znalazł zastosowanie np. gdy George W. Bush miał operację. W poprawce opisana jest także procedura przywrócenia władzy prezydenta.
Zgodnie z konstytucją Donald Trump przestanie być głową państwa 20 stycznia. Jednak po środowych zdarzeniach rosną obawy wśród republikanów i demokratów, czy dalsze sprawowanie przez niego władzy nie doprowadzi do eskalacji przemocy. Donald Trump wciąż nie zaakceptował wyniku wyborów prezydenckich i twierdzi, że zostały one sfałszowane.
Równolegle część demokratów, m.in. Ilhan Omar, wzywa do usunięcia Donalda Trumpa z urzędu poprzez procedurę impeachmentu.
Przypomnijmy, że w środę zwolennicy Donalda Trumpa wtargnęli do siedziby Kongresu. W wyniku tych zajść zginęły cztery osoby.