Ziobro pytany w czwartek w TVP o kandydata PO na prezydenta Warszawy - <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafała Trzaskowskiego" target="_blank">Rafała Trzaskowskiego</a> powiedział, że nie słyszał, żeby domagał się on odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz w związku z reprywatyzacją kamienic. "To znaczy, że bierze pełną odpowiedzialność polityczną i moralną za jej zaniechania i działania w tej sprawie" - ocenił. "Są to działania niektóre w negatywnym świetle stawiające całą Platformę Obywatelską" - dodał minister. Pytany o kandydaturę wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego w wyborach na prezydenta miasta ocenił, że jest on bardzo zdolnym politykiem, który znakomicie wykonuje swoją pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości i bardzo skutecznie odbiera kamienice oszustom. "Natomiast, kto będzie tym kandydatem, nie wiem" - podkreślił. Zaznaczył, że nie wie, czy on sam chciałby kandydować. Minister zauważył, że również doświadczonym politykiem jest marszałek Senatu Stanisław Karczewski. "Jest marszałkiem Senatu, również byłby świetnym kandydatem" - ocenił. "Kto zostanie ostatecznym kandydatem, nie wiem. Mogę mówić tylko w samych superlatywach o ministrze Jakim" - podkreślił. Nie chciał jednak oceniać jego szans w starciu z Trzaskowskim. Podkreślił, że nie wiadomo, czy kandydatem będzie <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-patryk-jaki,gsbi,20" title="Patryk Jaki" target="_blank">Patryk Jaki</a>, Stanisław Karczewski, czy inna osoba. "Mamy czas. Chodzi o to, by wybrać człowieka, który najlepiej będzie mógł realizować zadania wobec mieszkańców Warszawy i sprawić, że to miasto będzie rozwijało się znakomicie, by nie było też ogromnej sfery krzywd i nieprawidłowości" - dodał minister.