Wybory samorządowe 2018. Lublin: Żuk wygrał w I turze
Krzysztof Żuk zdobył 59,7 proc. głosów i pozostanie prezydentem Lublina - wynika z sondaży exit poll. To niemal powtórka sprzed czterech lat, gdy z podobnym wynikiem Żuk pokonał kandydata PiS Grzegorza Muszyńskiego (30,6 proc.). Tym razem Sylwester Tułajew z PiS uzyskał 33,2 proc. głosów.
Według Ipsos pozostali kandydaci uzyskali: Sylwester Tułajew (KW PiS) - 33,2 proc, Jakub Kulesza (KWW Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie) - 3,3 proc., Magdalena Długosz (KWW Miasto dla Ludzi - Lubelski Ruch Miejski) - 1,6 proc., Marian Kowalski (KWW My z Lublina) - 1,6 proc., a Joanna Kunc (KWW Joanna Kunc WiS Lublin Kornela Morawieckiego) - 0,6 proc.
Żuk, który został wybrany na prezydenta Lublina po raz trzeci, jest przewodniczącym lokalnych struktur PO, ale w wyborach samorządowych startował z własnego komitetu, w skład którego weszli przedstawiciele PO, Nowoczesnej, PSL, SLD i ugrupowania Wspólny Lublin oraz działacze dzielnicowi i społeczni.
Żuk cztery lata temu zdeklasował Grzegorza Muszyńskiego z PiS. Uzyskał ponad 60 proc. głosów, przy 30 proc. rywala. Tym razem sytuacja niemal się powtórzyła.
"Lublin przeprowadził pilotaż połączenia wszystkich możliwych sił, które wokół programu dla Lublina stanowiły komitet wyborczy wyborców - zarówno PO, SLD, Nowoczesna, ale także PSL, także działacze rad dzielnic i Wspólny Lublin, który wspierał całą tą kadencję prezydenta" - powiedział Żuk.
"Ta koalicja dla Lublina, bo tak to trzeba nazwać, znalazła akceptację naszych mieszkańców" - podkreślił.
Żuk jest przewodniczącym PO w regionie, ale w wyborach samorządowych startował z własnego komitetu.
Żuk podkreślił, że jego komitet wyborczy przedstawił kompleksowy program dla Lublina i jego mieszkańców. "Ten program wspólnie z mieszkańcami zrealizujemy" - deklarował.