W poniedziałek nazwisko nowego kandydata na prezydenta nie zostanie ogłoszone - dowiedziała się PAP od osób znających kulisy rozmów PO i Nowoczesnej. Jak wynika z informacji PAP wspólne oświadczenie liderów PO i Nowoczesnej Grzegorza Schetyny i Katarzyny Lubnauer ma dotyczyć tworzenia "Koalicji Obywatelskiej" w wyborach do sejmiku województwa i rady miasta, a także rezygnacji przez PO z kandydatury Ujazdowskiego. Konferencja Schetyny i Lubnauer ma się odbyć w poniedziałek o godz. 9 na wrocławskim Placu Solnym. O tym, że to Ujazdowski, w przeszłości m.in. wiceprezes PiS, będzie kandydatem Platformy na prezydenta Wrocławia Schetyna poinformował w kwietniu. Jego decyzja oznaczała też, że startować nie będzie wskazana wcześniej jako kandydatka posłanka PO i profesor onkologii Alicja Chybicka. Niekorzystne sondaże Z nieoficjalnych informacji PAP uzyskanych od polityków opozycji na Dolnym Śląsku wynika, że powodem rezygnacji z drugiego już kandydata PO są niekorzystne dla Ujazdowskiego sondaże we Wrocławiu. Wskazują one, że do drugiej tury wyborów mają szanse przejść: kandydatka Zjednoczonej Prawicy Mirosława Stachowiak-Różecka i ubiegający się o urząd prezydenta bliski współpracownik obecnego włodarza Wrocławia Rafała Dutkiewicza - Jacek Sutryk. Ujazdowski w tym sondażu jest trzeci i - jak podkreślają rozmówcy PAP - w takiej sytuacji Schetyna podjął decyzję, by wycofać jego kandydaturę. Według źródeł PAP wciąż nie jest pewne, kto będzie kandydatem "Koalicji Obywatelskiej" PO i Nowoczesnej - Jacek Sutryk, którego popiera Nowoczesna (także stowarzyszenie Unia Europejskich Demokratów, którą założyli m.in. dwaj wyrzuceni z PO posłowie: Jacek Protasiewicz i Michał Kamiński), czy poseł Nowoczesnej Michał Jaros. Kandydatem na prezydenta Wrocławia, popieranym przez Nowoczesną jest obecnie Jacek Sutryk; wcześniej jednak zarząd tej partii rekomendował kandydaturę Jarosa. Negocjacje trwają "Negocjacje się jeszcze nie skończyły, moim zdaniem żadne nazwisko jutro nie padnie" - mówi PAP jeden ze znanych wrocławskich posłów. Inny dodaje: "stan na wczoraj był taki: bardzo dobrze szły negocjacje z Jarosem i bardzo źle z Sutrykiem". "Jakbym miał oszacować szanse, to byłoby to 9:1 dla Jarosa" - podkreśla rozmówca PAP. Źródła PAP są jednak zgodne, że póki co negocjacje rozbijają się o skład list wyborczych, ponieważ Platforma chciałaby mieć decydujący głos dotyczący ich obsady. Wrocław to póki co jedyne miasto, gdzie PO i Nowoczesnej nie udało się zawiązać "Koalicji Obywatelskiej". Informację na ten temat podały też portale rp.p., fakt24.pl, gazetawroclawska.pl.