Robert Mazurek dowiedział się nieoficjalnie z dwóch różnych źródeł, że władze Prawa i Sprawiedliwości postawiły na Patryka Jakiego. Nie było to oczywiste, bo wiceminister sprawiedliwości nie należy do PiS, tylko do Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, a Jarosław Kaczyński nie chciał wzmacniać tego środowiska. Stąd lansowana przez niego kandydatura szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Sondaże były jednak bezlitosne, to Patryk Jaki jest dużo bardziej rozpoznawalny i to on ma być kandydatem PiS w wyścigu o fotel prezydenta stolicy.To decyzja nieoficjalna, bo tę oficjalną i ostateczną ma podjąć Komitet Polityczny PiS. Czy to tylko formalność? Wszystko na to wskazuje. Jeden z rozmówców Roberta Mazurka ze ścisłych władz Prawa i Sprawiedliwości mówił, że to prawie pewne, a drugi przekonywał, że już nic się nie zmieni. Kto w Łodzi, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu? W Łodzi, Wrocławiu i Krakowie - jak nieoficjalnie dowiedział się Robert Mazurek - PiS zamierza postawić na kobiety. Oficjalnie już ogłoszono, że o prezydenturę Łodzi ubiegać się będzie rzecznik rządu Joanna Kopcińska, dla której będzie to już druga próba zdobycia prezydenckiego fotelu. Identycznie ma być we Wrocławiu - tu również po raz drugi wystartuje posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka. Smaczku tej kandydaturze dodaje fakt, że cztery lata temu do głosowania na nią namawiał <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-kazimierz-ujazdowski,gsbi,1817" title="Kazimierz Ujazdowski" target="_blank">Kazimierz Ujazdowski</a>, dziś kandydat Platformy Obywatelskiej.W Krakowie kandydatem PiS ma być Małgorzata Wassermann. Posłanka podobno nie paliła się do startu w wyborach, ale nie odmówiła władzom partii. W Poznaniu czoła urzędującemu prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi ma stawić znany wydawca Tadeusz Zysk. Jak na razie są to informacje nieoficjalne, bo ostatecznie kandydatury musi zatwierdzić Komitet Polityczny PiS. (ph)