W wyborach do sejmików wojewódzkich najwięcej mandatów zdobyło PiS - 254. Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska) otrzymała 194 mandaty, PSL - 70, Bezpartyjni Samorządowcy - 15, a <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sojusz-lewicy-demokratycznej-sld,gsbi,1490" title="SLD" target="_blank">SLD</a>-Lewica Razem 11 mandatów. PiS ma samodzielną większość w 6 sejmikach a KO w jednym. "Gdyby podliczyć mandaty KO, czyli Platforma plus Nowoczesna, bo przypomnę, że w śród tych 194 mandatów jest 30 mandatów, które dostały osoby wskazane przez Nowoczesną i PSL, to by się okazało, że mamy dwieście sześćdziesiąt cztery mandaty" - podkreśliła <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-katarzyna-lubnauer,gsbi,1574" title="Lubnauer" target="_blank">Lubnauer</a>. Jak zaznaczył, "Koalicja Obywatelska bardzo dobrze sprawdziła się w miastach. Tu rzeczywiście wygrana w pierwszej turze w większości naszych kandydatów (na prezydentów miast)". Zapytana o plany na wybory do Sejmu powiedziała: "Myślę, że KO powinna się rozszerzać. Wszyscy uważamy, że ta współpraca była owocna, czyli zarówno ja jak i Grzegorz Schetyna i <a class="textLink" href="https://www.bryk.pl/artykul/ministra-barbara-nowacka-powolala-pelnomocnika-ds-zdrowia-psychicznego-uczniow" title="Barbara Nowacka" target="_blank">Barbara Nowacka</a>, w związku z tym myślimy, że należałoby ją rozszerzać". Pytana o wyniki Sojuszu Lewicy Demokratycznej, stwierdziła, że partia zrobiła błąd idąc sama do wyborów. "To zmarnowane głosy, które tak naprawdę zostały oddane na PiS" - oceniła szefowa Nowoczesnej.