Lubelskie: PSL chce pomagać w otwieraniu hodowli bydła mięsnego

Program alternatywnej dla trzody chlewnej produkcji bydła mięsnego to według Hetmana, który jest prezesem PSL w Lubelskiem, "sztandarowy" program PSL dla rolnictwa w regionie. "Województwo lubelskie ma doskonałe warunki do produkcji bydła mięsnego" - powiedział Hetman na konferencji prasowej w poniedziałek w Lublinie.

Choroba afrykańskiego pomoru świń (ASF) występuje w Polsce od lutego 2014 r. Dotychczas wykryto w sumie 212 ognisk ognisk ASF u świń, z czego 108 - w 2018 r., w województwach: podlaskim, lubelskim, mazowieckim i warmińsko-mazurskim. ASF jest niegroźny dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze - wykrycie wirusa w gospodarstwach wiąże się z usypianiem wszystkich zwierząt w danej hodowli oraz z ograniczeniami w produkcji i sprzedaży wieprzowiny na obszarach je otaczających.

Według Hetmana program produkcji bydła mięsnego byłby szczególnie pomocny dla rolników, których gospodarstwa zostały dotknięte ASF, a którzy "muszą się przebranżowić" i znaleźć inną formę prowadzenia działalności. Rolnicy ci mieliby otrzymywać odszkodowania za zutylizowane zwierzęta a także dofinansowanie do zakupu bydła mięsnego m.in. w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i z programów w nowej perspektywie unijnej. 

Europoseł ocenił, że program jest szczególnie potrzebny w Lubelskiem, gdzie zlikwidowano wiele hodowli świń. Dodał, że dysponuje ekspertyzą wykonaną na jego zamówienie, przez specjalistów z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, która wskazuje, że w Lubelskiem są znakomite warunki do hodowli bydła mięsnego, zwłaszcza we wschodniej części województwa, gdzie jest dużo nieużytków. "Udział wołowiny w rynku mięsa rośnie z roku na rok, w skali Europy i całego świata" - dodał Hetman.

PSL proponuje także, by 30 proc. środków z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2020-2027 została przekazana do dyspozycji powiatom. Pieniądze byłyby przeznaczone na przedsiębiorczość, środowisko, transport, służbę zdrowia. "Po 14 latach naszej obecności w Unii Europejskiej przyszedł czas na kolejny krok, aby przekazać te pieniądze na kolejny szczebel niżej, czyli na poziom powiatów" - zaznaczył Hetman. W programie PSL jest też koncepcja by każdy subregion, czyli teren dawnego województwa, dostawał pieniądze na realizację jednego, wybranego przez siebie projektu o znaczeniu strategicznym dla tego regionu.

Ponadto PSL obiecuje m.in. zwiększenie budżetów obywatelskich w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców, wsparcie spółdzielczości, utworzenie samorządowego banku spółdzielczości. W programie jest też zakup dla uczniów szkół w małych ośrodkach tabletów z dostępem do internetu i z niezbędnymi podręcznikami, co miałoby być sfinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. PSL postuluje również darmowe dożywanie uczniów w szkołach, budowę świetlic wiejskich, wsparcie działających na wsi wspólnot jak koła gospodyń wiejskich czy ochotniczej straży pożarnej. 

Na konferencji zaprezentowano też kandydatów do sejmiku z listy PSL w okręgu obejmującym miasto Lublin. Na pierwszym miejscu listy jest sekretarz województwa lubelskiego Anna Augustyniak. Wśród kandydatów są też m.in. przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w jednym z lubelskich szpitali Marzena Siek oraz piłkarz, kapitan drużyny Motor Lublin Konrad Nowak. "Tylko jedna osoba z siedmiu na tej liście ma legitymację PSL. My zapraszamy na nasze listy osoby z różnych środowisk, nie tylko z PSL. To są wybory samorządowe, tu się głosuje na ludzi, a nie na partie polityczne" - zaznaczył Hetman. 

Liderem listy kandydatów PSL do sejmiku w okręgu bialskopodlaskim jest marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski, w okręgu zamojskim - członek zarządu woj. lubelskiego Arkadiusz Bratkowski, a w okręgu chełmskim - radna sejmiku Ewa Jaszczuk. W okręgu tzw. okołolubelskim (obejmującym powiaty wokół Lublina) na pierwszym miejscu listy będzie wicemarszałek woj. lubelskiego Grzegorz Kapusta.