Anna Sikora, która w PiS odpowiadała za kontrolę wyborów, wbrew partyjnym nakazom doprowadziła w podwarszawskim Otwocku do zawarcia koalicji z ludowcami. Rzecznik PiS Marcin Mastalerek podkreślał, że za takie zachowanie można pożegnać się z partią. "Pani Anna Sikora nie podporządkowała się decyzji partii, można było zrobić koalicję z prawicowym, lokalnym ugrupowaniem" - powiedział, Anna Sikora w ostatnich wyborach dostała się do sejmiku województwa, gdzie jest radną - wciąż jeszcze Prawa i Sprawiedliwości.