Jak powiedział przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborcze Piotr Majchrzak, na Jacka Jaśkowiaka zagłosowało 86 164 osób, a Ryszard Grobelny otrzymał 59 666 głosów (40,9 proc.). W Poznaniu oddano 1,4 proc. nieważnych głosów.Jaśkowiak w I turze wyborów osiągnął wynik gorszy od Grobelnego. Na kandydata PO zagłosowało 34 tys. osób (21,46 proc.), a urzędującego prezydenta poparło 45,3 tys. osób (28,58 proc.). Frekwencja w mieście wyniosła wtedy ok. 38,8 proc. Podczas I tury o urząd prezydenta walczyło ośmiu kandydatów. W 2010 r. Ryszard Grobelny uzyskał w I turze wyborów 49,52 proc. poparcia (81,3 tys. głosów). Bezpartyjny wówczas Jacek Jaśkowiak uzyskał 7,16 proc., zagłosowało na niego 11,7 tys. osób. W drugiej turze Grobelny wygrał z kandydatem PO Grzegorzem Ganowiczem, uzyskując 66,26 proc. poparcia. W wyborach w 2010 r. frekwencja Poznaniu wyniosła w I turze 38 proc. a w drugiej ponad 24 proc.