Według najnowszego sondażu Ipsos na zlecenie ABC News Kamala Harris ma 51 proc. poparcia, co oznacza, że zwiększyła swoją przewagę nad Donaldem Trumpem (47 proc.) do 4 pkt proc. w skali kraju. W poprzednim badaniu z 8 października autorstwa tej samej pracowni wiceprezydentka mogła liczyć na 2 pkt proc. przewagi nad republikaninem. Telewizja podkreśla jednak, że ze względu na charakterystyczny dla Stanów Zjednoczonych system elektorski wynik wyborów wciąż pozostaje niejasny i nie można wskazać demokratki jako jednoznacznej faworytki. Kluczową kwestią pozostaje więc frekwencja i mobilizacja poszczególnych grup wyborców. Wybory w USA. Kamala Harris powiększyła przewagę nad Donaldem Trumpem ABC News informuje, że zgodnie z sondażem Kamala Harris poprawiła swoje notowania wśród Latynosów, a także kobiet z przedmieść i osób czarnoskórych. Donald Trump zwiększył natomiast swoje poparcie w elektoracie wiejskim oraz wśród młodych i białoskórych mężczyzn bez wykształcenia wyższego. Ankietowani obywatele USA mają także lepszą opinię na temat Kamali Harris, biorąc pod uwagę poszczególne cechy kandydatów. Zdaniem respondentów demokratka ma lepszą "ostrość umysłu potrzebną do skutecznego pełnienia urzędu" (11 pkt proc. przewagi nad Donaldem Trumpem - podczas gdy kandydatem był Joe Biden, republikanin wyprzedzał urzędującego prezydenta o 31 pkt proc.). Pytani wskazują również, że Kamala Harris ma lepszy stan zdrowia fizycznego (przewaga o 29 pkt proc.); jest postrzegana za bardziej uczciwą i godną zaufania (15 pkt proc. przewagi), a także ma być zdaniem przebadanych bardziej skłonna do rozumienia problemów zwykłych ludzi (przewaga 10 pkt proc.). Dla amerykańskich wyborców najważniejsze kwestie w skali państwa to ekonomia (to temat istotny dla 90 proc. pytanych), rosnące ceny (85 proc.), ochrona demokracji (81 proc.), troska o klasę średnią (76 proc.), przestępczość i bezpieczeństwo oraz system ochrony zdrowia (po 75 proc. wskazań), sytuacja migracyjna na granicy z Meksykiem (69 proc.), aborcja (61 proc.) oraz konflikt na Bliskim Wschodzie (53 proc.). Kamala Harris czy Donald Trump? Zdecydują "swing-states" Ostatecznie o tym, kto zwycięży w wyborach prezydenckich, których finał odbędzie się we wtorek 5 listopada, zdecydują mieszkańcy poszczególnych stanów. O niuansach systemu elektorskiego, jaki obowiązuje w Stanach Zjednoczonych, piszemy tutaj. Najbardziej istotne z perspektywy zwycięstwa pozostają tak zwane swing-states, czyli stany wahające się, w których ostateczny rezultat głosowania pozostaje nieznany. Do takich regionów należą Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania i Wisconsin. Więcej informacji o wyborach prezydenckich w USA. Czytaj raport specjalny Interii. Źródło: ABC News ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!