Po ogłoszeniu przez prezydenta USA Joe Bidena decyzji o tym, że wycofuje się z wyścigu o fotel prezydencki i nie będzie ubiegał się o reelekcję, w mediach społecznościowych zawrzało. Posypały się wpisy polityków z całego świata. Sprawy tej nie omieszkał skomentować także były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, który na platformie X napisał: "To wszystko jeśli chodzi o Bidena. Życzę mu zdrowia". Na tych słowach się jednak nie skończyło. Miedwiediew odniósł się również do wojny w Ukrainie. "Cele specjalnej operacji wojskowej zostaną osiągnięte" - dodał. Przypomnijmy, że "operacją specjalną" w rosyjskiej propagandzie określa się inwazję na Kijów, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku. Joe Biden rezygnuje. Kreml reaguje na decyzję Wcześniej rezygnację Joe Bidena skomentował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W rozmowie z kanałem Shot stwierdził, że wyniki wyborów w USA, w odróżnieniu od osiągnięcia celów "operacji specjalnej", "nie są dla Rosji priorytetem". Dodał, że Rosja będzie "uważnie monitorować" sytuację. Pieskow przypomniał też, iż Władimir Putin nazwał Joe Bidena bardziej przewidywalnym, a zatem preferowanym kandydatem na prezydenta USA. Wybory prezydenckie USA. Świat reaguje na decyzję Bidena Komentarze po decyzji Joe Bidena spływają z całego świata. Prezydentowi USA podziękował m.in. premier Polski Donald Tusk. "Wiele razy podejmowałeś trudne decyzje, dzięki którym Polska, Ameryka i świat były bezpieczniejsze, a demokracja i wolność silniejsze. Wiem, że kierowałeś się tym samym, ogłaszając ostatnią decyzję. Być może najtrudniejszą w życiu" - napisał szef polskiego rządu w mediach społecznościowych. Z kolei brytyjski premier Keir Starmer stwierdził, że "szanuje decyzję Bidena". "Cieszę się na naszą dalszą współpracę podczas reszty jego prezydentury" - oświadczył polityk. -----Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!