40 proc. amerykańskich wyborców w listopadowych wyborach zagłosowałoby na Donalda Trumpa, a 34 proc. na Joe Bidena - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Reutersa na zlecenie Ipsos. Reszta - czyli 26 proc. - nie wie, kogo by wybrała lub wolałaby innego kandydata. Wynik nie zmienił się jednak znacząco, gdy respondenci dostali możliwość wyboru kandydatów innych niż Trump i Biden. Pierwszy z nich mógłby wtedy liczyć na 36 proc. poparcia, z kolei Biden 30 proc. Ogólny wydźwięk - jak podkreśla sondażownia - jest taki, że Amerykanom nie podoba się wybór między twarzami, które już znają. Około 67 proc. respondentów stwierdziło, że "ma dość oglądania tych samych kandydatów w wyborach prezydenckich i chcą kogoś nowego". Jednak tylko 18 proc. zadeklarowało, że może z tego powodu zrezygnować z udziału w wyborach. Wiek przeszkodą do startu w wyborach? Pojawiają się takie głosy 70 proc. uczestników badania (w tym około połowa wyborców demokratycznych) zgodziło się ze stwierdzeniem, że Biden nie powinien ubiegać się o reelekcję. 56 proc. osób (w tym około 1/3 wyborców republikańskich), uznało, że kandydować nie powinien Trump. Zobacz też: Zmęczony staruszek, szarżujący staruszek i możliwa zmiana na ostatniej prostej 75 proc. respondentów uznało, że 81-letni Biden jest za stary na to stanowisko. Dla połowy uczestników badania za stary jest również 77-letni Trump. Nieco ponad połowa Demokratów uznała Bidena za zbyt starego, podczas gdy jedna trzecia Republikanów postrzegała w ten sposób Trumpa. Badanie przeprowadzono na próbie 1250 dorosłych wyborców i zrealizowano w dniach 22-24 stycznia. Margines błędu określono na 3 pkt proc. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!