Donald Trump po raz kolejny będzie starał się dokonać niekonwencjonalnych wyborów i pominąć polityków zadomowionych od wielu lat w Waszyngtonie - przypuszcza dziennik. Jedną z ważniejszych funkcji w administracji, szefa personelu Białego Domu, ma - według przewidywań gazety - objąć Susie Wiles, która do tej pory pełniła rolę menedżerki kampanii Trumpa. Wiles od ponad czterech dekad odpowiada za kampanię republikanów na wszystkich szczeblach polityki. Ponadto gazeta oceniła, że na to stanowisko mają również szansę byłe doradczynie polityczne Trumpa, Brooke Rollins i Kellyanne Conway. Trump wygrywa wybory. Kogo obsadzi w administracji? Ministrem finansów może zostać jeden z dwóch gigantów sektora finansowego - Scott Bessent lub John Paulson. Gazeta zaznaczyła, że Trump nadal nie jest zdecydowany, który z nich będzie lepiej sprawował się w tej roli. Szefem dyplomacji Stanów Zjednoczonych może ponownie zostać Mike Pompeo, który stał się jedną z najbliższych osób w otoczeniu Trumpa - oceniły "FT" i portal Politico. Media widzą też w tej roli Rica Grenella, byłego ambasadora USA w Niemczech i dyrektora wywiadu narodowego. Więcej informacji na temat wyborów w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024 Wśród kandydatów na ministra obrony wymieniani są Mike Waltz i Tom Cotton. Waltz był doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa, zaś Cotton jest weteranem wojen w Iraku i Afganistanie, popierającym radykalne rozwiązania Trumpa dotyczące polityki zagranicznej i obronnej. Trump wraca do Białego Domu. Ważne stanowisko dla Elona Muska? Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zadeklarował, że miliarder i właściciel serwisu X Elon Musk będzie przewodniczył nowej komisji, odpowiadającej za produktywność instytucji federalnych. Trump oznajmił, że ta instytucja "dokona ogólnego audytu rządu federalnego i wypracuje rekomendacje dla administracji do przeprowadzenia radykalnych zmian". Według obliczeń agencji AP Donald Trump zdobył 277 głosów elektorskich, zwyciężając w wyborach prezydenckich w USA. Trump już podziękował Amerykanom za wybranie go na urząd głowy państwa. Republikanie prawdopodobnie uzyskali też kontrolę nad Senatem i mają szansę na utrzymanie większości w Izbie Reprezentantów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!