Relacjonujące kampanię w USA media najwięcej uwagi poświęcają Kamali Harris oraz Donaldowi Trumpowi. Kandydaci tych dwóch najbardziej liczących się ugrupowań - demokratów oraz republikanów - wygrywali wszystkie wybory od 1869 roku. Jednak 5 listopada Amerykanie będą mogli zagłosować również na kandydatów wystawianych przez mniejsze partie. W tym roku są to Chase Oliver reprezentujący libertarian i Jill Stein - polityk Partii Zielonych. To jedyni kandydaci oprócz Harris i Trumpa, którzy czysto teoretycznie mogą wywalczyć prezydenturę. Pozostali niezależni kandydaci nie mają nawet matematycznych szans na zdobycie 270 głosów elektorskich, które pozwalają wygrać wybory prezydenckie w USA. Wybory USA 2024. Kim jest Chase Oliver? Chase Oliver jest aktywistą, urodził się w 1985 roku. Po raz pierwszy zaangażował się politycznie, wyrażając sprzeciw wobec drugiej wojny w Zatoce Perskiej. Następnie dołączył do Partii Demokratycznej - podczas wyborów w 2008 roku poparł kandydaturę Baracka Obamy. Do Partii Libertariańskiej wstąpił w 2010 roku. W 2020 roku bezskutecznie kandydował na członka Izby Reprezentantów ze stanu Georgia, a dwa lata później ogłosił zamiar kandydowania w tegorocznych wyborach prezydenckich. Oficjalną deklarację złożył 4 kwietnia 2023. Na swojego kandydata na wiceprezydenta wybrał byłego policjanta i ekonomistę Mike'a ter Maata. Oliver jest zwolennikiem prawa do aborcji, posiadania broni oraz legalizacji marihuany. W wywiadzie dla "The Guardian" stwierdził, że rozwiązaniem problemów ze zmianami klimatycznymi jest wolny rynek. Wielokrotnie zwracał uwagę na karę śmierci, której jest przeciwnikiem, jak również na kwestię migracji. - Jeśli przyjeżdżasz do USA pracować i nie stwarzasz nam problemów, to nie mam nic przeciwko - przyznał. Kandydatka Zielonych - Jill Stein Jill Stein urodziła się w 1950 roku. Jest lekarką oraz polityczką. Ukończyła prestiżowy Harvard Medical School, na którym wykładała w latach 1982-2002. W roku zakończenia pracy na uniwersytecie bezskutecznie kandydowała na gubernatora stanu Massachusetts. Podjęła drugą próbę w 2010 roku, jednak ponownie nie udało jej się wygrać. W 2005 oraz 2008 roku była wybierana radną miasta Lexington. W 2012 roku Partia Zielonych nominowała Stein na prezydenta USA. Uzyskała 469 tys. głosów, czyli niespełna 0,4 proc. Podczas następnych wyborów prezydenckich w 2016 roku Zieloni ponownie wybrali Stein na swojego kandydata. Uzyskała 1,4 mln głosów, co dało jej jedno procentowe poparcie. Podczas wyborów w 2024 roku miała wspierać kampanię Cornela Westa, jednak ostatecznie nie udało im się porozumieć. Kandydatem na wiceprezydenta Partii Zielonych jest wykładowca akademicki Butch Ware. Stein jest zwolenniczką upaństwowienia kluczowych gałęzi przemysłu oraz gwarantowanego zatrudnienia. Popiera również bezpłatną edukację wyższą oraz anulowanie "kredytów studenckich". Uważa, że Stany Zjednoczone powinny w 100 proc. przejść na odnawialne źródła energii do 2030 roku. Cornel West - kandydat niezależny. Ale bez szans Cornel West to kandydat niezależny. Urodził się w 1953 roku. Ukończył studia artystyczne na Uniwersytecie Princeton. W 1980 roku obronił doktorat z filozofii. Wykładał filozofię, religię oraz studia afroamerykańskie na różnych amerykańskich uczelniach - w tym na Harvardzie. Choć początkowo zapowiadał start z ramienia Partii Ludowej, a później chciał wziąć w prawyborach Zielonych, to ostatecznie ogłosił samodzielny start. W oświadczeniu napisał, że "woli skupić się na ludziach niż na dynamikach wewnątrzpartyjnych". Polityk nie zdołał jednak zarejestrować swojej kandydatury w wystarczającej liczbie stanów, by choćby teoretycznie móc liczyć na 270 głosów elektorskich - prezydentem USA na 100 proc. nie zostanie. Wybory prezydenckie USA 2024. Jak wygląda procedura głosowania? System elektorski w USA w obecnej formie istnieje od 1964 roku. 535 elektorów z 50 stanów oraz trzech przedstawicieli znajdującego się w Waszyngtonie Dystryktu Kolumbii wybiera prezydenta Stanów Zjednoczonych. Procedura taka zapewnia "kompromis" między wyborem prezydenta przez Kongres (dwuizbowy parlament USA) a wyborami powszechnymi - obywatele wybierają elektorów, a ci następnie oddają głosy na kandydatów na prezydenta. Przeprowadzone 5 listopada głosowanie wybierze elektorów, którzy następnie w grudniu oddadzą swoje głosy na prezydenta i wiceprezydenta. Liczba elektorów w stanie zależy od jego liczby mieszkańców. Najludniejsza Kalifornia ma ich aż 55, a najsłabiej zaludnione stany mają ich minimum trzech. We wszystkich stanach z wyjątkiem Nebraski, Maine oraz Dystryktu Kolumbii kandydat, który wygra wybory, otrzymuje wszystkie głosy elektorskie przypisane danemu stanowi, bez względu na różnicę procentową. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!