47 proc. osób, które deklarują, że prawdopodobnie wezmą udział w wyborach, zapowiedziało głosowanie na Kamalę Harris. Nie jest ona jeszcze oficjalną kandydatką Partii Demokratycznej, lecz uzyskanie tego statusu właśnie przez nią jest najbardziej prawdopodobne. 48 proc. pytanych zamierza zaś poprzeć Donalda Trumpa, reprezentującego Partię Republikańską - wynika z sondażu "New York Times" i Siena Polls. Wśród wszystkich zarejestrowanych wyborców 46 proc. chce głosować na wiceprezydentkę, a 48 proc. na byłego prezydenta. Sondaż wykazał mniejszą różnicę między kandydatami demokratów i republikanów niż na początku lipca, kiedy to kandydatem był jeszcze obecny przywódca USA Joe Biden. Wówczas Trump wyprzedzał Bidena o 6 punktów procentowych, a wśród wszystkich zarejestrowanych wyborców różnica wynosiła 9 pkt. proc. Za najmocniejsze strony Harris i Trumpa ankietowani uznali ich inteligencję i odpowiedni temperament do sprawowania funkcji prezydenta, przy czym Harris jest uznawana za nieco inteligentniejszą - tę jej cechę doceniło 66 proc. respondentów w porównaniu do 59 proc. w przypadku Trumpa. Sondaż został przeprowadzony w dniach 22-24 lipca na próbie 1142 osób. Wybory w USA. Harris chce debaty z Trumpem. Republikanin stawia warunki W czwartek Harris ogłosiła, że jest gotowa na debatę telewizyjną z Trumpem. Skrytykowała go za próby wycofania się z wcześniejszych ustaleń dotyczących przeprowadzenia takiego spotkania na antenie ABC News 10 września. Wtedy to miało dojść do drugiego pojedynku między republikaninem a jeszcze Bidenem - gdy uzgadniano debatę, nie było wiadomo, iż prezydent wycofa się z kampanii. Wcześniej, we wtorek, Trump powiedział dziennikarzom, że przystąpi do debaty z wiceprezydentką i jest skłonny wziąć udział w więcej niż jednym takim pojedynku. Ocenił, że Harris będzie mu łatwiej pokonać niż Bidena. Domaga się on jednak przeniesienia debaty do popierającej republikanów telewizji Fox News. Kandydaturę Harris poparła minister finansów i była szefowa Rezerwy Federalnej (Fed), czyli banku centralnego USA, Janet Yellen. Oznajmiła ona, że wiceprezydent "utrzymałaby przywództwo Stanów Zjednoczonych w kwestiach globalnych". Jej zdaniem Harris głęboko rozumie "sprawy, z którymi zmaga się Ameryka na świecie". ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!