Donald Trump udzielił ostatnio wywiadu, w którym zajął niejasne stanowisko w sprawie debaty z Kamalą Harris. Republikanin stwierdził, że "prawdopodobnie" dojdzie do bezpośredniego starcia z jego konkurentką, jednak "może przedstawić argumenty, aby tego (brania udział w debacie - red.) nie robić". Najbliższe starcie zaplanowano na 10 września na antenie ABC News. Były prezydent podkreślił jednak, że gdy godził się na tę debatę jego rywalem był Joe Biden, a obecnie warunki się zmieniły. Ocenił również, że potyczka powinna zostać przeprowadzona w innej stacji telewizyjnej, ponieważ - w jego przekonaniu - ABC News szerzy "fake newsy". Wybory w USA. Donald Trump nie chce debaty? Kamala Harris mówi wprost Do wymijającej deklaracji Donalda Trumpa we wtorek odniosła się Kamala Harris. Demokratka wystąpiła podczas wiecu wyborczego w Atlancie - stolicy stanu Georgia, który jest tzw. swing state, czyli stanem o wahającym się poparciu, którego "przejęcie" stanowi jeden z kluczy do zdobycia najważniejszego fotela w Białym Domu. Jeszcze w ubiegłym tygodniu republikanin powiedział, że "absolutnie chciałby" debatować z konkurentką przed kamerami, ponieważ kandydaci mają taki "obowiązek". Nawiązując do tej wypowiedzi, wiceprezydentka wezwała swojego oponenta, by ten dotrzymał słowa i zmierzył się z nią w bezpośrednim starciu. - Donaldzie, mam nadzieję, że rozważysz spotkanie ze mną na scenie. Bo jak głosi przysłowie: jeśli masz coś do powiedzenia, powiedz mi to prosto w twarz - stwierdziła Harris. Sondaże coraz lepsze dla Kamali Harris. "Korzystny trend" Georgia była pierwszym przystankiem ubiegającej się o nominację Partii Demokratycznej kandydatki. Do "swing states" - poza wspomnianym regionem - należą także m.in. Michigan, Nevada, Arizona, Wisconsin, Pensylwania czy Karolina Północna. Najnowsze sondaże wskazują na korzystny trend dla pretendentki wspieranej przez obecną administrację. Według opublikowanych we wtorek badań Kamala Harris ma przewagę 11 pkt proc. nad Donaldem Trumpem w Michigan oraz dwupunktową przewagę w Nevadzie, Arizonie i Wisconsin. Republikanin wyprzedza ją natomiast o 4 pkt proc. w Pensylwanii i o 2 pkt proc. w Karolinie Północnej. Identyczny poziom poparcia oboje uzyskali w Georgii. Sondaż przeprowadzono online w dniach 24-28 lipca. Margines błędu wynosi, w zależności od stanu, od 1 pkt proc. w Georgii do 7 pkt proc. w Pensylwanii. USA. Media: Kampania Kamali Harris nabrała rozpędu Zdaniem waszyngtońskiego portalu "The Hill" badanie jest wyraźnym sygnałem, że po decyzji Bidena o nieubieganie się o reelekcję kampania Kamali Harris nabrała rozpędu. Serwis wskazał, że obecna wiceprezydentka USA szybko skonsolidowała poparcie dla siebie wśród demokratów, a jej kampania zgromadziła ponad 200 mln dolarów w pierwszym tygodniu, odkąd ogłosiła, że zamierza ubiegać się o partyjną nominację w wyborach. - Czeka nas walka. I tak, jesteśmy słabsi w tym wyścigu. (...) Ale to kampania oparta na sile ludzi i nabieramy rozpędu - przekonywała Harris na sobotnim spotkaniu z darczyńcami w Massachusetts. Wybory prezydenckie w USA odbędą się we wtorek 5 listopada. Źródło: ABC News Więcej informacji o wyborach prezydenckich w USA. Czytaj raport specjalny Interii. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!