"W obliczu wojen w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, wyborcy dają byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi przewagę nad wiceprezydent Kamalą Harris w kwestii tego, kto lepiej poprowadzi kraj przez oba konflikty" - podaje "Wall Street Journal", powołując się na najnowszy sondaż. Wybory w USA, nowy sondaż. Donald Trump wyprzedza Kamalę Harris Sondaż wykazał, że kandydatka demokratów i republikański polityk w siedmiu stanach, które mogą zadecydować o wyniku listopadowych wyborów prezydenckich, cieszą się podobnym poparciem. Badanie pokazało, że Harris ma marginalną przewagę dwóch punktów procentowych w Arizonie, Georgii i Michigan, Trump zyskuje z kolei sześć punktów procentowych przewagi w Nevadzie i jeden w Pensylwanii. Oboje remisują w Karolinie Północnej i Wisconsin. Były prezydent wyprzedza konkurentkę w siedmiu stanach wahających się 50 do 39 proc. w kwestii tego, kto lepiej poradzi sobie z wojną w Ukrainie i prowadzi również 48 do 33 proc. w kwestii tego, kto lepiej poradzi sobie z wojną Izraela z Hamasem. Z sondażu wynika, że ci, którzy nie mają sprecyzowanych preferencji politycznych, również uznają, że Trump jako prezydent lepiej poradziłby sobie z wojną w Ukrainie - kandydata republikanów wskazało tutaj dwie trzecie badanych. Z kolei w przypadku konfliktu na Bliskim Wschodzie 43 proc. niezależnych wyborców wybrało Trumpa, a 26 proc. - Harris. Kamala Harris czy Donald Trump? Były prezydent dogania rywalkę Sondaż Reuters/Ipsos z tego samego dnia wykazał, że kandydaci toczą zaciętą rywalizację na szczeblu krajowym, przy czym Harris nieznacznie wyprzedza byłego prezydenta 46 do 43 proc. Donald Trump cieszy się też większym zaufaniem ankietowanych w kwestiach gospodarczych i imigracji, Harris natomiast - w kwestiach mieszkalnictwa czy opieki zdrowotnej. Dziennik "Wall Street Journal" zaznacza, że choć wojny w Ukrainie czy na Bliskim Wschodzie są jednymi z głównych tematów kampanii zarówno kandydatki demokratów, jak i republikańskiego polityka, to wybory w Stanach Zjednoczonych "nie będą definiowane w kategoriach polityki zagranicznej". Sondaż wykazał bowiem, że przy wyborze kandydata respondenci za najważniejszą kwestię uznają gospodarkę, a następnie imigrację i bezpieczeństwo granic. Sondaż "WSJ" przeprowadzono w dniach od 28 września do 8 października i objęto nim łącznie 2100 wyborców w każdym pytaniu o Izrael i Ukrainę, a margines błędu wynosi 2,1 punktu procentowego. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!