Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Co dalej ze sprawami karnymi Donalda Trumpa? Media: Pokonał system

Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich zasadniczo zakończy sprawy karne wszczęte przeciwko niemu - przynajmniej na cztery lata urzędowania w Białym Domu - donosi agencja Reutera. Jak ocenia portal Politico, Donald Trump nie tylko pokonał Kamalę Harris, ale i system, który próbował wsadzić go do więzienia.

Donald Trump przed sądem
Donald Trump przed sądem/Mark Peterson/Associated Press/East News/East News

Według agencji Reutera zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich zasadniczo zakończy wszczęte przeciwko niemu sprawy karne - przynajmniej na czas prezydentury. Źródło agencji podkreśla, że prawnicy republikanina prawdopodobnie poproszą sędziego Juana Merchana z Nowego Jorkuopóźnienie ogłoszenia wyroku w jednej ze spraw, które jest obecnie zaplanowane na 26 listopada.

Wyniki wyborów w USA. Sprawy karne Donalda Trumpa. Media: Pokonał system

Wyrok nałożony na prezydenta-elekta przed dniem inauguracji byłby bezprecedensowy w całej amerykańskiej historii, stąd eksperci spodziewają się opóźnienia rozprawy. Później Donalda Trumpa będzie chronił immunitet. Jak zauważa Politico, Trump był już pierwszym byłym prezydentem w dziejach USA, który został oskarżony i skazany w sprawie karnej

"Teraz stał się pierwszym skazanym przestępcą w historii, który wygrał wybory prezydenckie. A jego zwycięstwo w praktyce gwarantuje, że już nigdy nie poniesie prawnej odpowiedzialności za lawinę domniemanych wykroczeń" - wskazuje portal.

"Zbliżający się powrót Trumpa do Białego Domu niweczy lata pracy prokuratora Jacka Smitha, który usiłował doprowadzić do jego skazania za próbę podważenia wyników wyborów w 2020 r. i za gromadzenie tajnych dokumentów, które trzymał w swojej posiadłości na Florydzie" - czytamy. Prezydentura republikanina ma także wstrzymać śledztwo, które toczy się w stanie Georgia - związane z domniemanym spiskiem Trumpa w związku wyborami prezydenckimi w 2020 r., po których zwolennicy byłego prezydenta dokonali szturmu na Kapitol

Więcej informacji na temat wyborów w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024

"Prawie na pewno pozwoli to Trumpowi odroczyć również ogłoszenie wyroku skazującego go w Nowym Jorku za ukrywanie afery z pieniędzmi w 2016 roku" - przewiduje redakcja, dodając, że "prezydent-elekt jest teraz swoim własnym sędzią i ławą przysięgłych, odizolowaną od konsekwencji karnych", z którymi mógłby się spotkać, gdyby wybory wygrała Kamala Harris.

Co z ogłoszeniem wyroku skazującego Donalda Trumpa? "Absolutnie ustawiony proces"

We wrześniu amerykański sąd zdecydował o odroczeniu rozprawy w sprawie karnej Trumpa, w trakcie której ma zapaść decyzja o wymiarze kary dla polityka. Data została przesunięta z 16 września na 26 listopada, czyli po wyborach prezydenckich. Jak wyjaśniał w uzasadnieniu decyzji Merchan, postanowił odłożyć rozprawę, której ma przewodniczyć, by "uniknąć pozorów - jakkolwiek bezpodstawnych - że proces miał związek z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi lub miał na celu wywarcie na nie wpływu".

Sprawa dotyczy domniemanej zapłaty za milczenie dla aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels. Przed kampanią prezydencką w 2016 roku - za pomocą pośrednika - Trump miał proponować kobiecie 130 tys. dolarów w zamian za milczenie o ich spotkaniu, które miało mieć miejsce dekadę wcześniej. W maju tego roku republikanin został uznany winnym 34 przestępstw w związku z próbami ukrycia zapłat, za co teoretycznie grozi mu kara do czterech lat więzienia. 

- To była hańba, absolutnie ustawiony proces. Nie pozwolono nam na zmianę miejsca prowadzenia procesu. Prawdziwy wyrok będzie miał miejsce 5 listopada, będą go wydawać obywatele USA - mówił w maju po wyjściu z sali sądowej Trump.

Źródła: Reuters, Politico

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Donald Trump 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych/© 2024 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także