Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta zaprezentował we wtorek swój zespół doradców ds. bezpieczeństwa i obrony Polski. Znaleźli się w nim emerytowani generałowie, wśród nich były szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch. "Od samego początku kampanii mówię, że potrzebny jest w Polsce silny prezydent, a silny prezydent RP nie powinien godzić się, żeby doprowadzić zdolności obronne naszego państwa do tak dalekiego osłabienia. Niestety, przez ostatnie pięć lat to się działo" - ocenił Trzaskowski. Jego zdaniem silny prezydent powinien zadbać o to, by kwestie bezpieczeństwa państwa zostały wyłączone ze sporu politycznego, a Rada Bezpieczeństwa Narodowego mogła dyskutować ponad podziałami politycznymi. "To gwarantuję. Jeśli państwo mi zaufacie, to do tego doprowadzę" - oświadczył Trzaskowski. "Obronność Polski została osłabiona" Polityk zapowiedział, że jako prezydent Polski będzie dbał o honor i etos polskiego żołnierza. "O to, że jeżeli ktokolwiek będzie chciał polskiego żołnierza zwolnić, to będzie przysługiwało mu odwołanie" - mówił. Zapowiedział także audyt bezpieczeństwa narodowego. Wskazywał, że dziś analizy jasno wskazują, że obronność naszego państwa i siła Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim została osłabiona. Trzaskowski chce także wzmocnić pozycję polskich sił zbornych w NATO. "Silny prezydent powinien być także patronem innowacji i polskiego przemysłu obronnego" - dodał. W ocenie kandydata KO na prezydenta za osłabienie zdolności obronnych Polski odpowiada były szef MON <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-antoni-macierewicz,gsbi,993" title="Antoni Macierewicz" target="_blank">Antoni Macierewicz</a>. "Chaos, uznaniowość przy podejmowaniu decyzji, czystki polityczne, prześladowania, niestety, również chore ambicje. To wszystko doprowadziło do sytuacji bez precedensu, do osłabienia naszych zdolności obronnych" - mówił. Dlatego też Trzaskowski poinformował, że w przypadku wygranej w wyborach prezydenckich wystąpi do Sejmu o postawienie Antoniego Macierewicza przed Trybunałem Stanu.