Wybory korespondencyjne 2020? Sztab Kidawy-Błońskiej ostrzega
"Wybory korespondencyjne to ryzyko braku tajności, równości i uczciwości oraz ryzyko zakażenia koronawirusem" - ostrzega w swym najnowszym spocie wyborczym sztab kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
"Te wybory będą inne, dlatego prosimy przygotować się na następujące niebezpieczeństwa" - słyszymy w niespełna 30-sekundowej produkcji współpracowników Kidawy-Błońskiej.
Jak wskazują autorzy spotu, do koperty z głosem należy dołączyć imię, nazwisko i PESEL, więc "łatwo będzie sprawdzić, na kogo państwo głosowali". "Wyborcy przebywający poza adresem zameldowania nie otrzymają kart. Wiele osób zostanie pozbawionych głosu. Zamiast niezależnej komisji wyborczej, głosy policzą politycy, wiarygodność wyników będzie podważana" - przestrzega lektor w materiale wyborczym.
Autorzy spotu przypominają ponadto, że "koronawirus przenosi się na papierze". "Odbierając kartę, można się zarazić" - słychać ostrzeżenie.
W filmie pojawiają się hasła przekonujące, że wybory korespondencyjne to ryzyko: braku tajności, równości i uczciwości oraz ryzyko zakażenia. Materiał wyborczy Kidawy-Błońskiej kończy wezwanie do organizacji "prawdziwych wyborów".