Reklama

Sondaż dla "Do Rzeczy": Andrzej Duda wygra z niewielką przewagą nad Rafałem Trzaskowskim

Andrzej Duda wygrałby z niewielką przewagą w drugiej turze z Rafałem Trzaskowskim - wynika z sondażu pracowni Estymator dla "Do Rzeczy". W pierwszej turze obecny prezydent RP otrzymałby 43,1 proc. poparcia, a prezydent Warszawy 25,3 proc. W drugiej turze byłoby to 51,1 proc. do 48,9 proc. Sondażowy wynik Andrzeja Dudy w pierwszej turze jest niższy o 1,7 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim sondażem. Rafał Trzaskowski uzyskałby o 3,2 pkt proc. więcej niż poprzednio.

Frekwencja wyborcza wyniosłaby 61 proc. - o 1 pkt proc. więcej niż poprzednio - wynika z badania.

Sondażowy wynik Andrzeja Dudy w pierwszej turze jest niższy o 1,7 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim sondażem (obecnie 43,1 proc.). Rafał Trzaskowski uzyskałby o 3,2 pkt proc. więcej niż poprzednio (przy 25,3 proc. obecnie). Trzeci w pierwszej turze byłby Szymon Hołownia z 14,4 proc. wskazań - o 0,3 pkt proc. więcej, niż poprzednio.

Na kolejnych miejscach w pierwszej turze znaleźliby się: Krzysztof Bosak (7,4 proc. głosów - o 1,8 pkt. proc. więcej niż poprzednio), Władysław Kosiniak-Kamysz (6,8 proc. - spadek o 2,4 pkt proc.) oraz Robert Biedroń (2,6 proc. - spadek o 0,5 pkt proc.).

Reklama

W drugiej turze Andrzej Duda wygrywa o włos

W drugiej turze Andrzej Duda miałby niewielką przewagę nad Rafałem Trzaskowskim - 51,1 proc. do 48,9 proc.

Estymator zapytał też o dwóch innych kontrkandydatów dla Andrzeja Dudy w drugiej turze. Jak wynika z sondażu, uzyskaliby oni minimalnie lepsze wyniki od obecnego prezydenta Warszawy.

Szymon Hołownia przegrałby w drugiej turze z Andrzejem Dudą różnicą 0,8 pkt proc. (50,4 proc. do 49,6 proc.). Z kolei w pojedynku Andrzeja Dudy z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem prezydent wygrywa stosunkiem głosów 50,9 proc. do 49,1 proc.

Badanie pracowni Estymator dla "Do Rzeczy" przeprowadzono telefonicznie metodą CATI (wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych) 3 i 4 czerwca na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1022 dorosłych osób, ale w wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły, na jakiego kandydata.

PAP/INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy