"Poziom opozycyjnych banałów, które wygłasza Małgorzata Kidawa-Błońska jest tak żenujący, a liczba popełnianych błędów tak duża, że w najbliższych tygodniach jest prawdopodobna zmiana kandydata PO na prezydenta" - napisał na Twitterze szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Start w wyścigu prezydenckim zapowiedzieli oprócz Kidawy-Błońskiej m.in. także prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Wiosny Robert Biedroń (ma być wspólnym kandydatem także Lewicy Razem i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sojusz-lewicy-demokratycznej-sld,gsbi,1490" title="SLD" target="_blank">SLD</a>) i publicysta <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-szymon-holownia,gsbi,6" title="Szymon Hołownia" target="_blank">Szymon Hołownia</a>. Kandydatem Konfederacji na prezydenta jest z kolei Krzysztof Bosak. Z kalendarza wyborczego wynika, że marszałek Elżbieta Witek powinna ogłosić datę wyborów prezydenckich najpóźniej 6 lutego. Może wybrać jedną z niedziel maja: 3, 10 lub 17. Kampania wyborcza ruszy oficjalne dopiero po zarządzeniu wyborów.