Debata prezydencka w TVP. Kandydaci i internauci oburzeni pytaniami
Podczas debaty prezydenckiej w TVP kandydaci nie kryli niezadowolenia z pytań zadawanych przez prowadzącego Michała Adamczyka. Treść pytań jest też szeroko komentowana w mediach społecznościowych.
"Ten, kto układał te pytania, musiał mieć niezły odlot" - stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz.
"To pytanie to zagrywka dla osób mniej inteligentnych" - oświadczył Krzysztof Bosak.
"Jestem zażenowany, że ciągle na ten temat rozmawiamy" - powiedział Marek Jakubiak.
Kandydaci byli pytani o m.in. stanowisko w sprawie relokacji uchodźców, szczepionki na koronawirusa czy adopcję dzieci przez pary homoseksualne. Prowadzący chciał też wiedzieć, czy według kandydatów przygotowanie dzieci do pierwszych komunii powinno odbywać się w szkołach.
Pytania wywołały poruszenie w mediach społecznościowych.
"Drugie pytanie podczas debaty prezydenckiej w Polsce o przygotowanie w szkołach do komunii świętej... naprawdę???? To jest temat dziś w kraju ogarniętym kryzysem ekonomicznym, społecznym... Język nienawiści i szczucia codziennie się leje z tak zwanych mediów publicznych" - napisała na Twitterze prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.