Korwin-Mikke: Doskonale rozumiem Putina
Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta z ramienia partii KORWiN, był dziś gościem programu w TVN24 "Jeden na jeden". Odpowiadał m.in. na pytania dotyczące kampanii prezydenckiej i obecnej sytuacji na Ukrainie.
25 proc. poparcia
Korwin-Mikke bardzo optymistycznie wypowiada się na temat swoich szans w majowych wyborach prezydenckich. - Zawsze dostawałem więcej głosów w wyborach, niż w sondażach. Moja realna szansa to przeskoczenie pana Andrzeja Dudy, jeżeli nie przebije on 25 procent - uważa polityk.
Swoje przekonanie opiera na wysokiej frekwencji na spotkaniach wyborczych. - Popierają mnie młodzi ludzie, dostaję ogromne brawa - uzasadnia lider partii KORWIN i przestrzega:
- Jeżeli październikowe wybory parlamentarne będą sfałszowane, to moi ludzie wyjdą na ulicę i rozwalą ten rząd.
"Rozumiem Putina"
Korwin-Mikke na bieżąco śledzi też sytuację na Ukrainie. - Konflikt się bardzo zaostrza, a Stany Zjednoczone od pół roku prą do wojny - mówi.
Lider partii KORWIN przyznaje, że doskonale rozumie zachowanie Władimira Putina. - Rosja to kiedyś było wielkie imperium, a potem tak: NRD wstąpiło do NATO, potem Polska, Czechy i Słowacja, następnie Węgry, kraje bałtyckie i jeszcze Rumunia. Bazy NATO są coraz bliżej Rosji. Oni się panicznie boją - wyjaśnił.