W swoim oświadczeniu posłanka, do niedawna klubu Prawo i Sprawiedliwość, skrytykowała rząd Mateusza Morawieckiego i cały projekt polityczny jakim jest Zjednoczona Prawica. Zdaniem Siarkowskiej, decyzje podejmowane przez partię rządzącą, nie mają "niewiele wspólnego z prawicą". "Uważam, że należy budować prawicę niezależną od Jarosława Kaczyńskiego. Bo projekt <a class="db-object" title="Zjednoczona Prawica" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zjednoczona-prawica,gsbi,2393" data-id="2393" data-type="theme">Zjednoczonej Prawicy</a> stracił rację bytu. Rząd pod sterami M. Morawieckiego, gdzie pierwsze skrzypce odgrywają tacy ludzie jak A. Niedzielski, ma niewiele wspólnego z prawicą. O tym od dawna głośno mówi Konfederacja. I ma rację" - podkreśliła. "Nie planowałam startować z list PiS. Każdy, kto się trochę orientuje w sytuacji wie, że Jarosław Kaczyński na dźwięk mojego nazwiska dostaje białej gorączki. Sprzeciwiłam się wielu projektom PiS, które były antyobywatelskie, niekonstytucyjne i antydemokratyczne" - dodała. Posłanka przypomniała, że wielokrotnie w swojej sejmowej karierze głosowała inaczej, niż było to wymagane przez Prawo i Sprawiedliwość. "Przypomnę, że zablokowałam trzy antyobywatelskie ustawy wprowadzające segregację sanitarną (w tym tzw. lex Hoc i lex Konfident). Te skandaliczne propozycje PiS miały na celu pozbawić Polaków praw obywatelskich tylko dlatego, że nie chcieli przyjąć szczepionki na COVID-19" - wspomniała. Powrót do współpracy z Krzysztofem Bosakiem Siarkowska w komunikacie podkreśliła, że jej obecność na listach Konfederacji związana jest z dołączeniem do Ruchu Narodowego. Jest to zatem powrót, po wielu latach, do politycznej współpracy z <a class="db-object" title="Krzysztof Bosak" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-bosak,gsbi,2580" data-id="2580" data-type="theme">Krzysztofem Bosakiem</a>. Zobacz też: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-najnowszy-sondaz-nie-zostawia-zludzen-pis-ma-powody-do-obaw,nId,6925500">Najnowszy sondaż nie zostawia złudzeń. PiS ma powody do obaw</a> "Otrzymałam propozycję ze strony Ruchu Narodowego i ją przyjęłam. Idee narodowe są mi bliskie od młodzieńczych lat. Ja swoich poglądów nie zmieniam. Jestem wierna wartościom które wyznaję i zawsze walczę o to co kocham, nie kalkulując, czy to zapewni mi miejsce na liście czy nie" - stwierdziła. Po ogłoszeniu odejścia Anny Marii Siarkowskiej z klubu PiS wielu komentatorów politycznych stwierdziło, że jej zaangażowanie w działalność Konfederacji ma na celu odebranie partii rządzącej części wyborców. Doniesienia zostały potwierdzone przez samą zainteresowaną. "Zachęcam wszystkich konserwatywnych wyborców, którzy sympatyzowali z PiS by wraz ze mną dołączyli do Konfederacji. Narodziła się szansa zbudowania niezależnej od Kaczyńskiego formacji prawicowej, która może wygrać wybory" - zaapelowała. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub <a href="https://www.facebook.com/INTERIAWydarzenia" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Interia Wydarzenia na Facebooku</a> i komentuj tam nasze artykuły!