Wybory do Senatu w okręgu nr 2 mogą być powtórzone
Na listach wyborczych do Senatu w okręgu numer 2 doszło do kardynalnego błędu - informują wyborcy. Obok nazwiska kandydata Polskiej Lewicy znalazł się logotyp... Komitetu Wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Informację o błędzie na karcie wyborczej udało nam się potwierdzić w Sojuszu Lewicy Demokratycznej - wyborcy z Jeleniej Góry wysyłali na skrzynkę partii zdjęcia swoich kart.
Polska Lewica to mała partia założona w 2008 r. przez Leszka Millera, krótko po tym, jak w 2007 r. wystartował do parlamentu z list Samoobrony.
W podlegającym Legnicy okręgu do Senatu - okręgu numer 2 - Polska Lewica wystawiła swojego kandydata. Został nim Kazimierz Klimek, monter instalacji i urządzeń sanitarnych, członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Na mocy tzw. paktu senackiego komitet wyborczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie wystawił jednak w tym okręgu żadnego kandydata - po to, by zwiększyć szanse Jerzego Pokoja z Koalicji Obywatelskiej.
Mimo tego na karcie wyborczej, obok nazwiska Klimka, znalazł się logotyp z napisem "Lewica". Problem w tym, że był to logotyp zarejestrowany w PKW przez Sojusz Lewicy Demokratycznej. Wyborcy mogli więc ulec złudzeniu, że głosują na kandydata tego właśnie komitetu - tym bardziej, że w trakcie kampanii Sojusz, a także Wiosna i Razem, mocno promowali właśnie markę i logotyp "Lewica".
Ostatecznie Klimek zdobył aż 27 tys. głosów, kandydat KO - 47,7 tys., a kandydat PiS Krzysztof Mróz - 49,9 tys. i zdobył mandat.