Pierwsze przypadki łamania ciszy wyborczej
35-letni mężczyzna w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie) zerwał w sobotę 13 plakatów wyborczych rozwieszonych na płocie. Z kolei w woj, mazowieckim nieznany sprawca nakleił na baner jednego z kandydatów plakat innej osoby. Do incydentów doszło także w województwach pomorskim, podkarpackim, kujawsko-pomorskim i łódzkim.
W sobotę w nowym Tomyślu 35-letni mężczyzna zerwał 13 rozwieszonych na płocie plakatów.
Z informacji przekazanych przez rzecznika wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzeja Borowiaka wynika, że mężczyzna zerwał materiały wyborcze około godz. 13.
Policjanci zakwalifikowali to zachowanie jako złamanie art. 67 Kodeksu Wykroczeń i ukarali 35-latka 150 zł mandatem.
Artykuł ten dotyczy umyślnego uszkadzania lub usuwanie ogłoszenia wystawionego publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub w inny sposób umyślnie uniemożliwiania zaznajomienia się z takim ogłoszeniem.
To pierwszy incydent dotyczący naruszenia ciszy wyborczej w Wielkopolsce.
Mandatem została także ukarana osoba, która w sobotę rano w Kartuzach również zerwała plakat wyborczy. O incydencie poinformowała Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Do zakłócenia ciszy wyborczej doszło też w powiecie makowskim (woj. mazowieckie). Nieznany sprawca nakleił na baner jednego z kandydatów plakat innej osoby - poinformowała rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska.
Podkarpacka policja szuka osoby, która w nocy z piątku na sobotę w Krośnie rzuciła farbą w szybę sklepową, na której, po wewnętrznej stronie, znajdował się plakat jednego z kandydatów do Sejmu - powiedziała rzecznik podkarpackiej policji Marta Tabasz-Rygiel.
Dodała, że farba częściowo zasłoniła plakat wyborczy.
"Do zdarzenia doszło w nocy, nie wiemy, o której dokładnie godzinie. Nieznany dotąd sprawca rzucił farbą w wystawę sklepu przy ul. Krakowskiej. Na szybie, po jej wewnętrznej stronie, przyklejony był plakat wyborczy" - poinformowała rzecznik.
Do trzech incydentów doszło także w województwie kujawsko-pomorskim.
"Dostaliśmy informacje o powieszeniu jednego nowego plakatu w powiecie wąbrzeskim oraz o zniszczeniu dwóch innych plakatów - także w tym powiecie" - poinformował st. asp. Duziak z KWP w Bydgoszczy.
Dodał, że policja nie ustaliła jeszcze, kto jest odpowiedzialny za te incydenty.
Policja weryfikuje też informacje o zerwanych plakatach kandydatów w wyborach do parlamentu w kilku miejscowościach w woj. łódzkim - poinformował w sobotę Adam Kolasa z biura prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Łodzi.
Jak wyjaśnił, do zerwania plakatów miało dojść w Radomsku, Łasku i Pabianicach. Dodał, że z kolei w Opocznie jeden z mieszkańców miał otrzymać sms z plakatem jednego z kandydatów. "Policja weryfikuje te informacje" - powiedział.
W niedzielę od 7.00 do 21.00 w Polsce odbędą się wybory do Sejmu i Senatu. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów.
Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.00 W tym czasie zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów. Zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi nawet 1 mln zł grzywny.