Z tym jednak zastrzeżeniem, że system faworyzuje małe kraje, dlatego niewielka Malta wybiera 5 kandydatów, a najludniejsze Niemcy mają 99 eurodeputowanych. Polacy wybiorą 50 posłów. Podział miejsc przyjęty wraz z Traktatem z Lizbony zakłada natomiast, że PE liczy 751 eurodeputowanych, w tym 51 polskich. Jednak dotychczas nie wszedł on w życie. Jeśli po udanym planowanym na jesień powtórnym referendum w Irlandii Traktat zacznie obowiązywać podczas nowej kadencji, do grona eurodeputowanych zostanie dokooptowanych kolejnych 18 posłów, w tym jeden Polak (ale nie od razu, tylko najpewniej w ramach traktatu akcesyjnego Chorwacji). Ogólna liczba wzrośnie przejściowo do 754, bowiem nikt nie zabierze mandatów Niemcom, które jako jedyne korzystają na utrzymaniu nicejskiego podziału miejsc w PE: w porównaniu z Lizboną mają trzy dodatkowe mandaty. Poniżej podział mandatów na poszczególne kraje: w czerwcowych wyborach, oraz wg Traktatu z Lizbony: Niemcy 99 96 Francja 72 74 Wielka Brytania 72 73 Włochy 72 73 Hiszpania 50 54 Polska 50 51 Rumunia 33 33 Holandia 25 26 Belgia 22 22 Grecja 22 22 Węgry 22 22 Czechy 22 22 Portugalia 22 22 Szwecja 18 20 Bułgaria 17 18 Austria 17 19 Dania 13 13 Słowacja 13 13 Finlandia 13 13 Litwa 12 12 Irlandia 12 12 Łotwa 8 9 Słowenia 7 8 Estonia 6 6 Cypr 6 6 Luksemburg 6 6 Malta 5 6