W ocenie AP decyzja ta pokazuje bliskie relacje między tymi dwoma sąsiadującymi arabskimi państwami. IS kontrolowało znaczne obszary zarówno Iraku, jak i Syrii w 2014 roku, gdy ustanowiło samozwańczy kalifat. Obecnie dżihadyści z tej organizacji zostali pokonani w pierwszym z tych państw; wciąż kontrolują jednak niewielkie obszary w Syrii, głównie przy granicy z Irakiem. Do tej pory irackie siły zbrojne atakowały przygraniczne terytoria syryjskie po uzyskaniu wcześniej zgody władz w Damaszku - informuje AP. 19 grudnia prezydent USA Donald Trump nieoczekiwanie ogłosił na Twitterze wycofanie sił amerykańskich w liczbie około 2 tys. i amerykańskiego personelu z północno-wschodniej Syrii, gdzie oddziały Stanów Zjednoczonych IS. Trump argumentował to tym, że samozwańczy kalifat w Syrii został już pokonany. Zaniepokojenie decyzją Trumpa wyrazili sojusznicy USA w walce z IS - Francja, Wielka Brytania i Niemcy, a szef Pentagonu James Mattis i specjalny przedstawiciel prezydenta USA w międzynarodowej koalicji do walki z IS Brett McGurk podali się do dymisji.