Reklama

Emmanuel Macron rozmawiał z prezydentami USA i Turcji

Prezydent Francji telefonował do Donalda Trumpa i Recepa Tayyipa Erdogana w sprawie sytuacji w Syrii. Macron chce, by Turcja zaprzestała swojej ofensywy. Rząd Francji zawiesił eksport broni do tego kraju.

"Ta ofensywa niesie ryzyko dramatycznej sytuacji humanitarnej i może pomóc w odradzeniu się w regionie Państwa Islamskiego (IS)" - powiedział Emmanuel Macron o sytuacji w Syrii na spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel.

Pałac Elizejski poinformował, że jeszcze w niedzielę zbierze się gabinet Macrona, by omówić "opcje dotyczące tureckiej ofensywy w północno-wschodniej Syrii".

Również w Waszyngtonie zbierze się Narodowa Rada Bezpieczeństwa przy Białym Domu.

W sobotę we wspólnym komunikacie resorty spraw zagranicznych i obrony Francji poinformowały, że rząd zawiesza eksport wszelkiej broni do Turcji. W czwartek taką decyzję podjęły Norwegia i Finlandia.

Reklama

W poniedziałek podczas spotkania w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych krajów unijnych wypracują wspólne stanowisko wobec Ankary - poinformowały francuskie ministerstwa.

Turcja rozpoczęła w środę operację militarną w północno-wschodniej Syrii, wymierzoną w kurdyjskie milicje o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), które Ankara uważa za terrorystów; są one jednak wspierane przez Zachód i przewodzą syryjskim siłom SDF, które odegrały decydującą rolę w pokonaniu IS w Syrii.

Ofensywa ruszyła po ogłoszeniu przez prezydenta Trumpa decyzji o wycofaniu żołnierzy amerykańskich z północnej Syrii. 

PAP

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy