O dymisji szefa izraelskiego wywiadu wojskowego poinformowały międzynarodowe agencje, powołując się na komunikat armii. Aharon Haliva sam zrezygnował z zajmowanego dotąd stanowiska. Szef Sztabu Generalnego Sił Obrony przyjął rezygnację. Haliva jeszcze w 2023 roku podkreślał, że przyjmuje odpowiedzialność za błędy wywiadu, które umożliwiły Hamasowi przeprowadzenie ataku na Izrael. Zginęło w nim ponad 1200 obywateli Izraela, a kolejnych 240 zostało porwanych. W reakcji na napaść izraelskie siły wkroczyły do Strefy Gazy, gdzie do dziś trwa wojna i wywołany nią kryzys humanitarny. Izrael. Aharon Haliva z dymisją. Szef wywiadu napisał list Jak analizuje AFP, Haliva jest pierwszym tak wysoko postawionym oficerem i urzędnikiem państwowym, który ustąpił ze stanowiska z uwagi na porażkę Izraela w udaremnieniu ataku bojowników organizacji terrorystycznej. "Komórka wywiadu, którą dowodziłem, nie sprostała powierzonemu zadaniu" - przekazał w liście Haliva. Generał nie sprecyzował jednak, o jakie dokładnie błędy chodzi. Ocenił, że powołanie krajowej komisji śledczej w tej sprawie będzie "słuszne", by zbadać okoliczności, w których doszło do "tych strasznych wydarzeń". "Oczekuje się, że ruch Halivy sprawi, iż pojawią się kolejne dymisje innych wysokich rangą wojskowych i oficjeli" - uznał amerykański portal Axios. Izraelskie wojsko podziękowało szefowi wywiadu za pełnioną dotąd służbę. Obecnie nie wiadomo, kto zastąpi Halivę na stanowisku. Ten będzie realizował swoje obowiązki do czasu wyłonienia następcy. Źródła: Reuters, AFP, Axios *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!