Portal Axios, powołując się na informacje pochodzące od dwóch izraelskich urzędników, przekazał, że USA nie dostarczają w tej chwili obiecanego sprzętu do Izraela. To pierwszy taki przypadek od zdarzenia z 7 października 2023 roku. Izrael. Media: USA wstrzymały dostawę "W izraelskim rządzie ten incydent wzbudził poważne zaniepokojenie" - czytamy. Portalowi nie udało się uzyskać w tej sprawie komentarza od Białego Domu, Pentagonu, Departamentu Stanu ani kancelarii premiera Izraela. Axios przypomina, że prezydent USA Joe Biden spotyka się z ostrą krytyką ze strony części amerykańskiej opinii publicznej w związku z jego wsparciem dla władz w Tel Awiwie. Głównym problemem jest położone na granicy Strefy i Izraela miasto Rafah. Armia izraelska, która po październikowym ataku ze strony Palestyny, weszła do Strefy Gazy, toczyła walki ze stroną palestyńską, począwszy od leżącego na północy miasta Gaza, po położony centralnie Chan Junis. Ostatnim dużym miastem jest właśnie Rafah. Wywiad izraelski sądzi, że znajdują się tam również dowódcy organizacji, a zapewne również pozostali przy życiu - uprowadzeni w październiku z Izraela zakładnicy. Jednak wskutek walk na północy do miasta napłynęła też ewakuująca się ludność cywilna. Miasto, liczące we wrześniu ubiegłego roku około 275 tys. mieszkańców, może być obecnie domem nawet 1,4 miliona ludzi. Gaza. USA nie poprze izraelskiej ofensywy USA kilkukrotnie podkreślały, że choć Izrael ma ich "żelazne" wsparcie, to nie poprą ofensywy w Rafah, jeżeli nie uzyskają wiarygodnego planu ochrony ludności cywilnej. Podczas ubiegłotygodniowego spotkania między premierem Izraela a sekretarzem stanu USA Antony Blinkenem przedstawiciel prezydenta USA miał powiedzieć, że poważna operacja wojskowa w Rafah doprowadzi do publicznego sprzeciwu Stanów Zjednoczonych i będzie miała negatywny wpływ na stosunki USA-Izrael. Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział z kolei w sobotę na konferencji w Waszyngtonie, że administracja Bidena dała jasno do zrozumienia Izraelowi, że sposób, w jaki przeprowadzi operację w Rafah, będzie miał wpływ na politykę USA wobec konfliktu w Gazie. Wojna w Strefie Gazy. Stanowisko Netanjahu wobec USA Premier Izraela Benjamin Netanjahu wydał w ostatnich dniach kilka oświadczeń, w których stwierdził, że zamierza zarządzić ofensywę w Rafah niezależnie od tego, czy Izrael z Palestyną osiągną porozumienie. - Jeśli nie będziemy się bronić, nikt nas nie obroni. A jeśli będziemy musieli działać sami, pozostaniemy sami - powiedział Netanjahu. ------ Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!